Przepraszam jak to n jest accurate, ale ja nocowania robię tylko z dziewczynami, i jak chcemy jakieś na spontanie robić to zazwyczaj tak to wygląda
_________________________
InPost i ja podczas drogi do domu ustaliliśmy, że zostanie u mnie, obejrzymy film, a jak jego rodzice się zgodzą to może nawet zostanie na noc.
Tak serio, to się ucieszyłem jak mała dziewczynka na myśl, że spędzimy ze sobą dużo czasu, a jutro nawet przyjdziemy razem do szkoły. Nie mam zielonego pojęcia czemu tak mnie to ekscytowało, może dlatego bo jest moim najlepszym przyjacielem płci męskiej.
-Kupimy coś do jedzenia na ten film? - spytał mnie InPost pokazując na sklep spożywczy
- O nie, nie, ja mam makaron od zupek chińskich w domu, nie trzeba n i c kupować. - objąłem go ramieniem (in a NOT gay way) - Przewidziałem, że się spotkamy po szkole u mnie w domu. - InPost się zaczął śmiać i mi było znowu bardzo gorąco. Ale to kompletnie wytłumaczalne, bo było dwadzieścia siedem stopni.
Kiedy już byliśmy w domu InPost zadzwonił do swoich rodziców spytać o to nocowanie i się zgodzili, super świetnie. Jego tata miał jechać gdzieś, więc po drodze tu przyjedzie i da mu rzeczy potrzebne do spędzenia całej nocy.
Wreszcie usiedliśmy z jedzeniem przed telewizorem, zgasiliśmy światło i wtedy pojawił się problem. Nie wiedzieliśmy co oglądać.
- Myślę, że powinniśmy obejrzeć Tytanic czy jak to tam miało
- Obejrzałem to z pięćset razy, nie ma mowy.
- No to horror jakiś, może Zakonnicę.
- O nie, nigdy więcej. - Powiedział to, i nie rozwinął swojej wypowiedzi. Pozostało mi tylko zgadywać dlaczego akurat jest tak zrażony do tego filmu.
Po kilku dłuższych minutach przeglądania Netflixa, Disney + i wielu innych stron, nie wybraliśmy nic.
Leżałem na kolanach InPosta z pilotem w ręku, przesuwając przez kolejne pozycje.
- Hmmm... zawsze możemy wziąć jakiś okropny film by się pośmiać z tego jak zły jest. (zachęcam was do podzielenia się najgorszymi filmami jakie widzieliście, plz chce sie pośmiać) - Powiedział on, a ja wszedłem w wyszukiwarkę by takowy znaleźć. W międzyczasie InPost zaczął zaplatać mi mini warkoczyki we włosach, co było strasznie miłe, no i znowu robiło mi się gorąco. To pewnie dlatego, że dom był nagrzany.
W końcu wziąłem pierwszy lepszy z listy "top 10 najgorszych filmów z popularnych wytwórni"
Razem z nim do około godziny 23 śmialiśmy się z głupich scen i złych efektów specjalnych. W końcu zasnąłem jakieś pół godziny przed północą.
Nawet nie zgadniecie co mi się śniło, całowanie InPosta. Najlepsze było to, że było mnóstwo detali w tym, i na pewno nie był to przerażający sen. Oczywiście nie był okropny ze względu atmosfery a nie pocałunków, jednak gdyby doszło do takiej sytuacji to bym nawet nie protestował.
W sensie wiecie- jakbyśmy mieli na sobie skarpetki to by się nawet nie liczyło, a poza tym pierwsze całowanie z kolegą to na próbę, drugie by się upewnić, a po trzecim się resetuje.
Tak mi w każdym razie mówiła Żabka.
W pewnym momencie ta sytuacja wydawała się jeszcze prawdziwsza, w ustach miałem smak makaronu instant, i otaczał mnie zapach perfum czy tam innej mgiełki InPosta. Jego usta były miękkie i w ogóle świetne doświadczenie.
Niestety po tym mój sen się urwał był po nim kolejny, ale tego drugiego nie pamiętam i wątpię by był jakkolwiek warty zapamiętywania.
_________________________
sory że tak długo, 1/4 tego pisaliśmy przez 4 dni (noce) a reszte skończylismy teraz T-T
Trch krutkie ale sprubuje zrobić kolejny długi :3