PUZNO

22 1 0
                                    

było juz puzyno  siedziałam pszy komputerze i sobie grałam, nagle ni z tąd ni z owąd zobaczyłam postać w rogu mojego pokoju, miał białą bluzę nasiąknięta krwią czarne spodnie trampki i włosy skórę miał białą jak ściana błękitne oczy które były otoczone czernią oraz wielki wycięty wieczny uśmiech w ręku trzymał nuż kuchenny, powiedział, słonko czemu nie śpisz ? jest juz puzno choć polorze cie spać, wtedy zczełam uciekać a on znowu powiedział aa rozumiem chcesz się pobawić trochę , no dobrze pobawmy sie w chowanego ja szukam, liczę 10. 9. 8. 7. 6. 5. 4. 3. 2. 1. schowana czy nie szukam cie , co było dalej no cóż znalazł mnie w ogrutku , gdy mnie złapał przytulił mnie mocno tszymajc z ręce i powoli cią gardło nożem , mówiąc idź już spać

grodnik x tunio historia prawdziwaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz