Czy coś z tego będzie?

140 9 15
                                    


Pov: JJ

Obudziłem się z masakrycznym kacem, leżałem na łóżku u Johna B. Co ja tu robiłem? Nie wiem. Ale chwila czy obok mnie leży Mia? Przetarłem oczy, bo już sam nie wiem czy mam zwidy, czy na łeb padłem. Ale jednak nie, Mia leżała obok mnie, a tak dokładnie to wtulona we mnie. Nie pamiętam co się stało wczorajszej nocy. Czy ja się z nią przespałem? Nie no chyba nie. Chyba? Kurwa, a co jeżeli tego nie pamiętam?

-Dzień dobry.- uśmiechnęła się w moją stronę i od razu się ode mnie odsunęła.

Dziewczyna była strasznie zaspana ale to nie zmienia faktu że nie źle wyglądała. Pojedyncze kosmyki włosów wpadały jej na twarz. A na sobie miała jakąś luźną koszulkę chyba Kie.

Wstała z łóżka i udała się do kuchni, coś tam gadała z Pope'em. Nie słuchałem ich, zbytnio mnie to nie obchodziło. Weszła do pokoju i rzuciła we mnie moją koszulką.

-Chodź Idziemy na ryby.- powiedziała, po czym odwróciła się do mnie tyłem i ściągnęła koszulkę. A zamiast tego założyła jakąś inną.

-Ruszaj się.- odwróciła się w moją stronę i założyła ręce na klatce piersiowej.

-Już idę.- po tych słowach ściągnąłem koszulkę. Dziewczyna obserwowała każdy mój ruch. Gapiła się na mnie było to widać, nie powiem ale podobało mi się to.

-Gdzie Johnny?- zapytałem wychodząc razem z Mią z pokoju.

-Czeka w płotce.- odpowiedział Pope.

Brunetka udała się w stronę John B, a ja z Pope'em za nią. John B podał jej rękę, żeby weszła, nie wiem po co, ale okej, darować se jednak to mógł.

***

Pov: Mia

-Co tam masz?- zapytałam Kie która szła w naszą stronę z lodówką.

-Coś dobrego.- posłała mi uśmiech.

Kiara wlazła na łódkę i otworzyła małą lodówkę. Wyciągnęła z niej piwo i dała każdemu z nas.

-Ooo moje ulubione.- zauważyłam że dała mi moje ulubiony alkohol, czyli piwo o smaku mango.

-Wiem że innych nie wypijesz.

-Nie prawda.- może i jestem wybredna ale nie aż tak.

-Zaraz by było że to jest gorzkie i nie będziesz tego pić. Znam cię Mia.

-Może.- wzruszyłam ramionami.

Ściągnęłam spodenki i koszulkę, po czym położyłam się obok Kie, która się opalała. Leżałam na plecach i plotkowałam z przyjaciółką, a chłopaki gadali coś o surfowaniu, czy coś takiego. Nagle Kiara wstała i zaczęła uważnie przyglądać się Łodzi, w której była Sarah. Usiadłam i pomachałam do blondynki, która z uśmiechem mi odmachała.

-Nawet się nie przywitasz?- powiedziała oburzona Kiara.

-Nie wiedziałam że jesteśmy przyjaciółeczkami.- zrobiła w powietrzu znak cudzysłowia.- Przyjdziesz do mnie o 20?- skierowała się do mnie.

-Jasne.- uśmiechnęłam się.

-Ty się z nią przyjaźnisz?- zapytała oburzona Kie, gdy tylko odpłynęliśmy od nich.

Pouges Love  Mia Davis/JJ Maybank(CHWILOWO ZAWIESZONE)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz