1.To nic

4 1 0
                                    

         Co się ze mną dzieje?

To przecież nie deja vu. Prawda?

Dlaczego ona mi to robi?

Czemu wszystko jest takie samo, jak w naszej relacji?

Przecież nie robi tego specjalnie. 

Robi specjalnie?

Specjalnie?

Ale przecież to nic. Nie wiem czemu wariuję.

Tylko robią takie same spotkania, zdjęcia, profile, wiadomości, tak samo tak samo tak samo tak samo tak samo tak s a m o, tak jak ja robiłam wszystko z Leą. Tylko że ona m n i e miała zamiar zniszczyć psychicznie nie j ą. Jej nie skrzywdzi, bo wie że nie może, bo wtedy żaden głupiec by jej nie zaufał, nie nabrał by się. Nie może jej skrzywdzić więc wykorzystuje tą relację żeby mnie złamać. Abym popadła w paranoję. I jej się udaje.

Kuźwa.

Jestem taka słaba. Płacz to słabość, tak mówiła mi rodzina.

Jestem beznadziejna jestem beznadziejna jestem beznadziejna  j e s t e m  b e z n a d z i e j n a.

Uduszę się. Brakuje mi powietrza. 

Dlaczego się przejmuję takimi głupotami, przecież to nic. Zachowuję  się beznadziejnie . Jak gówniara. 

Przecież miało mi nie zależeć.

Czemu znów odsłoniłam maskę, i pokazałam swoją obleśną twarz ?

Miałam tego nie robić. Miałam mieć ją założoną, dla niewartych mojej uwagi ludzi.( Dlaczego ją  odsłoniłam przed Tiną?) A może raczej to ja nie zasługuję na tę uwagę z ich strony? Nigdy jej nie dostawałam. Ale były wyjątki, wtedy kiedy ktoś chciał coś ode mnie. Dawał mi nadzieję, którą następnie bezwstydnie wyrywał mi z rąk, ignorując mnie jakbym nie istniała. Tym dla wszystkich byłam. Nikim. Byłam nic nie znaczącą rzeczą, kartka papieru, którą zabazgraną przez dziecko się wyrzucało.

Czy aż tak łatwo mnie wymienić? Zastąpić?

Czemu aż tak mnie nienawidzą? 

Nienawidzili mnie od zawsze. Tylko pytanie dlaczego ?

Nigdy im nic nie zrobiłam. Nie wychylałam się . Nie odzywałam, byłam cicho , tak by mnie nie zauważono, ale i tak zawsze mnie widzieli. Nie z pozytywnej strony. Z tej paskudnej, bez charakteru, bez emocji, uczuć, nic nie znaczącą nie uczącą się idiotkę, wariatkę, najbardziej odrażającego potwora.  Ale czemu ja się rozczulam? 

Chce mi się z siebie śmiać  ?!

Jestem taka głupią idiotką.

To tylko wytwór mojego mózgu-dziwne że działa przecież jestem ułomem.

Jestem takim głupim dzieciakiem.

(Czemu nie mogę oddychać? Czemu nie słyszę co się wokół mnie dzieje? Dlaczego słyszę tylko ten głos w głowie, który jest tak dziecinny?)

To przecież nic takiego.


You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Jun 20 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Głos lasu.Where stories live. Discover now