Rozdział 1

13 2 5
                                    

- Mamo! – krzyknęła. Usiadła przy niej i delikatnie nią potrząsała.

- Karetka jest w drodze... Nie zamykaj oczu! – błagała.

Jej mama popatrzyła na nią wzrokiem pełnym miłości.

- Kocham... - kaszlnęła – cię. Znajdź ojca... papiery... sypialnia – wydusiła, po czym zamknęła oczy.

- Mamo! – łzy płynęły jej strumieniami.

   Karetka przyjechała za późno. Nawet jeśli by przyjechała wcześniej, nic by nie zrobiła. Jej matka została zamordowana. Ktoś ją postrzelił. A Margaret go znajdzie. Chociażby miała dołączyć przez to do Isabelli.

                                                                     **********

     Spojrzała w lustro. Nie zmyła wczoraj tuszu, więc miała teraz całe czarne powieki. Odwróciła wzrok. Nie miała ochoty patrzeć na siebie. Udała się do sypialni, czyli ostatniego słowa jej mamy. Zastała okropny bałagan, co kompletnie nie pasowało do Izy. Pani wiecznego porządku i taki harmider? Coś jest mocno nie tak.

Ogarnęła wzrokiem szafę, komodę i łóżko. Oprócz syfu nie było nic podejrzanego. Szafka nocna – to samo. Zauważyła jednak pergamin, więc wzięła go w ręce i zaczęła czytać.

                                                                                                                                              Zakopane 23.06.2016r.

Skarbie... Jeśli to czytasz, to znaczy, że mnie już nie ma. Kocham cię bardzo mocno.

Niestety zostałyśmy wplątane w niebezpieczną grę. Chciałam cię ochronić przed nią. Nie udało mi się. Mam nadzieję, że mi wybaczysz.

Znajdź lepsze życie. Zmień imię i nazwisko. Przemień się, by nikt nie mógł cię rozpoznać.

Odnajdź ojca i pokaż mu kartkę, którą znajdziesz w kopercie obok.

Nazywa się Noah Watson. Tyle tylko mam o nim informacji.

                                                                                                                                         Kocham Cię, uważaj na siebie!

                                                                                                                                                       Twoja kochająca Mama

                                                                                                                                                                      Isabella Watson

Z oczu polały jej się łzy. Upuściła list. Jej mama dobrze wiedziała, że zostanie zamordowana. Zrobiła to by ją chronić. Ojciec wcale nie zginął w wypadku samochodowym. On żyje. Zostawił je.

                                                                 **********

        15 minut później wzięła się w garść i poszukała wzrokiem wspomnianej kaopertyi. Po jej ujrzeniu rozprostowała ją.

                                                                                                                                                      Londyn 13.08.2000r

Ja, Noach Watson uroczyście obiecuję, że zapomnę o Isabelli Watson i moją prośbą jest, by wmawiać naszej córce, że zginąłem w wypadku samochodowym.

W zamian spełnię dwie wybrane prośby po pokazaniu mi tego pergaminu.

Ja, Isabella Watson uroczyście obiecuję, że zapomnę o Noach'u Watson'ie i będę wmawiać naszej córce, że zginął w wypadku samochodowym.

W zamian proszę, o spełnienie dwóch próśb, które zostaną zrobione po pokazaniu tego pergaminu.

                                                                                                                                                                                      Podpisy:

                                                                                                                                                                           Noah Watson

                                                                                                                                                                       Isabella Watson

Odwróciła kartkę na drugą stronę. Tam również był tekst.

Moimi dwoma prośbami jest, byś odciągnął Margaret Watson od gry i się nią zajął do póki nie będzie pełnoletnia i nie będzie mogła sama się utrzymać.

                                                                                                                                                                       Isabella Watson

                                                                       **********

      I tyle. Zauważyła datę i miejscowość – 2000r i Londyn. Jej matka nie była polką. To tłumaczyło imię i nazwisko. Tylko dlaczego nie powiedziała jej wcześniej? I dlaczego się przeprowadziła? Czy to miało związek z tą 'grą', cokolwiek ona oznaczała?

'' Dlaczego nie próbowała zrobić nic, by żyć? Dlaczego się poddała? '' – myślała.

W końcu, gdyby jej powiedziała, mogłyby się przeprowadzić. Mogłyby rzucić poprzednie życie. Zrobiłaby wszystko, by potoczyło się inaczej. Jednak jedyne co jej zostało, to pogodzić się z rzeczywistością i poszukać Ojca.

No właśnie. Jak go odnajdzie?


Game Of DeadOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz