Edgar
-Nir chciałbyś może ze mną zostać?-
Pytanie padło dość niespodziewanie. Chłopak nawet nie ukrywał swojego zdziwienia.
-Zostać?..W jakim sensie zostać?-
-No bo wiesz.. jako jedyny mnie wysłuchałeś i zainteresowałeś, jesteś ciekawa osoba i myślę że życie z tobą będzie bardziej intrygujące niż oglądanie twoich reakcji na moje eksperymenty. Myślę tez, iż mógłbyś je robić ze mną. Są naprawdę fascynujące.. -
Ten spojrzal sie na mnie
-Raczej podziękuję.. znaczy się, mogę żyć u twojego boku, nie przeszkadza mi to. Sam szukałem jakichś przygod, bo dziewczyna wyrzuciła mnie z domu a wcześniej wykorzystała na pieniądze.. właściwie nie mam nawet gdzie mieszkać. Dlatego mogę z tobą tu pozostać.-
Nie powiem, ucieszyło mnie to. A to uczucie nie witało u mnie zbyt często. Może chłopak miał szansę odmienić mój żywot?.. zresztą może nie przesadzajmy.
W każdym razie.
Otworzyłem drzwi.
-Witaj w swoim nowym domu, Fang. -
Powiedzialem z uśmiechem na twarzy.
Chłopak nim wyszedl przytulił mnie, na co odwzajemniłem gest. Nawet przyjemne to było. Nie narzekam.
W każdym razie oprowadzilem chłopaka po domu, pokazując mu wszystko i przestrzegając że ma tu pozostać porządek. Wyglądał jakby wszystko idealnie zrozumiał..
Dziś nie miałem ochoty na eksperymenty. Wolałem obejrzeć film i zjeść popcorn wraz z chłopakiem wieczorem, co sam zaproponował. Trafiło na mój ulubiony film czyli fight club. Oglądałem go chyba z 10 razy. Potem mieliśmy obejrzeć galerianki a potem sonica, bo lubiłem go. Sonic niebieski autystyczny jez.
Na razie jednak robiłem nam kolacje (kluski z mięsem gotowane w wodzie z intermarche, bo co innego a byly zajebiste) słuchając standardowo myslovitz. Padło na amfetaminową siostrę, jeden z lepszych kawałków. Tak jak już chyba wspominałem, uwielbiam Sun machine. Naprawdę cudowny album.
Gdy skończyłem podgrzewać nałożyłem po porcji nam obu. Usiedliśmy przy stole.
-Smacznego- usłyszałem
Pierwszy raz od tylu lat usłyszałem "smacznego". Ostatni raz słyszałem te słowa od mamy za dzieciaka. Aż mi się ciepło na sercu zrobiło.
Po zjedzeniu umyłem talerze, odstawiając je na suszarkę i wziąłem się za robienie popcornu. Z mojej wcześniejszej rozmowy z fangiem ten przyznał się, że jest to jego ulubione jedzenie. Nie dziwie sie, popcorn jest zajebisty.
Gdy zrobiłem przysmak przesypalem go do miski, zapraszając chłopaka do salonu gdzie odpaliłem netflixa na telewizorze. Usiedliśmy sobie na kanapie z miska, włączyliśmy film I zaczęliśmy jeść.
Chłopak wydawał się wciągnięty w film. Oglądał go uważnie, skupiając na nim cała swoją uwagę. Za pierwszym razem tego filmu nie dało się zrozumieć, więc rozumiałem jego starania.
"Uderz mnie najmocniej jak potrafisz"
Cóż za ikoniczny tekst. Potem film tylko trwał, aż dotrwaliśmy do końca.
-Zajebisty..Ledwo co zrozumiałem. -
Przyznał się chłopak. Zaśmiałem się tylko.
-Za pierwszym razem się nie da.
Resztę wieczoru spędziliśmy na rozmawianiu, po czym poszliśmy się umyć i spać. Rozłożyłem w międzyczasie fangowi materac, by miał jakikolwiek komfort.
Dobranoc, pierwsza noc w nowym domu.
DOBRY
Dawno rozdziału nie było ale wena mnie opuszcza. Dajcie mi gwiazdki proszę 🥺
Dziękuję za przeczytanie jak zwykle
CZYTASZ
Doktor- fangar (Opuszczone)
FanfictionDoktor edgar, mlody chłopak ktorego nie przyjęto na studia z powodu jego przeszłości oraz rodziców. Nie chciał się zmarnować, pewnego dnia postanawia porywać ludzi z ciemnych alejek i przeprowadzać na nich eksperymenty. Dopóki nie trafia się chłopak...