ROZDZIAŁ 8

196 39 6
                                    

Zostawcie gwiazdkę i komentarz! Miłego czytania!

OLIVER💐

Ten zakład już od samego początku nie miał sensu, a dlaczego? Dlatego, że uwielbiałem pływać, oprócz grania w futbol miewałem momenty, gdzie całe dnie spędzałem na pływaniu, czy to w szkole, czy w domu.

Gdy wróciłem do tego paskudnego mieszkania, babcia Alex siedziała na swojej sofie rozmawiając z kimś namiętnie przez telefon. Widziałem, że coś jej ewidentnie nie pasowało, dlatego nie zdradzając swojej obecności delikatnie wychyliłem szyję chcąc się wsłuchać w jej pogawędkę.

– Jak niby? Carmen panika tu nic nie zdziała, Bellamy sama musi to przemyśleć i najlepiej sama działać w tę stronę.

Oho... czyżby moja krystaliczna starsza siostra wreszcie odpierdoliła coś na miarę rozgłosu w rodzinie?

Oparłem się o ścianę z rozkoszą słuchając dalej jej wywodu. Mój humor eskalował już chyba na najwyższy poziom. Ten dzień był zajebisty.

Załatwiłem sobie randkę z pięknością od Betty, do tego ta franca coś odjebała. Czy życie mogło być lepsze?

– Jeśli brukowce nie dostaną więcej informacji nic się nie wydarzy, teraz szukają wszystkiego na naszą rodzinę gdzie popadnie. Takiego Johna spotka jeszcze nie raz na swojej drodzę, poza tym... Carmen! – Przerwała na moment karcąc moją matkę. – Uspokój się dziecko. Wracając... nie mamy potwierdzenia jego słów, te zdjęcia równie dobrze mogły być fotomontażem. Z własnego doświadczenia powinnaś chyba o tym wiedzieć, że robią to bardzo często te zawistne hieny. Przestań panikować, uspokój Bellamy. Co na to mój synek? Już wie?

Jak to, kurwa John?!

Od razu wyjąłem telefon i wpisałem nasze nazwisko w wyszukiwarkę. Długo nie musiałem szukać. Sterta nagłówków przyćmiła moje imię, a zastąpiła mnie moja siostra.

Bellamy Black wypuściła do sieci swoją sekstaśmę? Kilka dni temu do sieci trafiło nagranie, gdzie widzimy na nim córkę Amerykańskiego biznesmena – Wyatta Blacka, oraz Carmen Black, z czynnym udziałem syna Mecenasa Dereka Scotta, oraz Melanie Scott. Pikantne treści zebrały już setki tysięcy odsłon! Czy nad rodziną Black i Scott zawisły czarne chmury? Czy Wyattowie są gotowi na kolejną aferę z udziałem ich dziecka?

Osz ty w mordę jeża...

Wyszczerzyłem szeroko oczy widząc ocenzurowane zdjęcie, z urywku filmu, który trafił w sieć. Widać było jedynie ich twarze.

– Oliver dlaczego się skradasz?

Szybko schowałem urządzenie do kieszeni chrząkając w pięść, żeby stworzyć pozory.

– Dopiero przyszedłem. – Skłamałem kierując się prosto do kuchni, w której znajdowała się wczorajsza porcja makaronu z sosem. – Spędziłaś dzisiaj cały dzień w tym burdelu? – wziąłem z lodówki zimny sok.

– Przestań, to normalne mieszkanie. – Wywróciła oczami schodząc z kanapy. – I tak, spędziłam tu cały dzień. Musiałam się czymś zająć.

Przyglądała mi się uważnie jakby chciała coś wyczytać. Zrozumiałem o co jej chodziło popijając dużymi haustami chłodny napój. Chciała się dowiedzieć, czy coś wiem na temat świeżej dramy.

– Czemu mi się tak dziwnie przyglądasz, babciu? – uniosłem brew odstawiając na blat karton.

– Nie słyszałeś ostatnio nic... nic podejrzanego?

– Podejrzanego? Babciu, podejrzana to jest hodowla dziwnych kwiatów Betty w jej ogródku. – Parsknąłem wspominając koszenie trawy w jej ogromnym ogrodzie. Za dziwnymi roślinami znalazłem małe sadzonki przedziwnych roślin. Wolałem nie wnikać w jej szemrane interesy kwiatowe.

Black Butterfly  #1Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz