2

7 1 0
                                    

 Po dotarciu na miejsce zobaczyłam, że dziewczyny czekają już na mnie przed wejściem. Alice była ubrana w czarną sukienkę z wyciętym dekoltem, a Sophie miała na sobie czarne skórzane spodnie i czerwony crop top.

-O patrz Alice nasza Pani prokurator zaszczyciła nas swoją obecnością, jesteś Ellie o 10 minut spóźniona- mówi Sophie z poirytowaniem

-Przepraszam was, ale były straszne korki- powiedziałam po czym je uścisnęłam

-No to co chodźmy się napić- zawołała z ogromnym entuzjazmem Alice 

Gdy już zajęłyśmy miejsca przy barze przyszedł czas na zamówienie naszego trunku

-To co tam dziewczęta zamawiacie, ja stawiam pierwszą kolejkę- powiedziała Sophie 

-No to tak ja poproszę Mohito- pwoiedziała Alice

-A ja Manhattan- powiedziałam. Manhattan jest to mocny, słodki, a zarazem aromatyczny drink z nutą ostrości mój ulubiony.

- No to słuchaj przystojniaku ja mam ochotę na ciebie- powiedziała Sophie do barmana, a ja się zachłysnęłam powietrzem razem z Alice- Ale to może później, ja poproszę Margarite i twój numer- puściła oczko do barmana, który uśmiechnął się w jej stronę i poszedł przyrządzać nasz drinki 

-Czy ty coś piłaś przed wyjściem babo- Powiedziała Alice śmiejąc się zarazem 

-Nie, ale jestem prawie 26 letnią kobietą i staram się ustatkować wiecznie młoda nie będę, a to ciacho może być moje- powiedziała po czym się spojrzała w jego stronę i oblizała usta. W tym czasie ja i Alice zaczęłyśmy się śmiać tak, że o mało co nie spadłyśmy ze stołków

-No co wy chcecie ode mnie?- powiedziała zirytowana Sophie

-W czym ci przeszkadza to,  że możesz zostać starą panną Sophie, żyć nie umierać- powiedziałam do niej

-Może i dla ciebie by to było dobre, ale ja chce mieć szczęśliwą rodzinę - słowa, które padły z jej ust nie powiem trochę zabolały

-Sophie nie powinnaś tak mówić, wiesz przez co przeszła Ellie- Alice się odpaliła, a ja musiałam jak najszybciej interweniować 

- Dobra laski jesteśmy tu po to, żeby dobrze się bawić, a nie wywlekać moją przeszłość- chciałam jak najszybciej skończyć ten temat 

-Przepraszam cię Ellie faktycznie nie powinnam tego mówić- Doszło do Sophie znaczenie wypowiedzianych przez nią słów 

-Dobra nic się nie stało, a teraz chluśniem bo uśniem - Powiedziałam w momencie jak barman przyniósł nasze drinki oraz swój numer dla Sophie 

-Skąd to wzięłaś- zaśmiała się Sophie 

-A oglądałam kiedyś jakiś film czy serial, już nie pamiętam, ale to zostało w mojej główce- Zaczęłyśmy pomału kończyć nasze trunki

-Laski co robimy później?- Sophie się szybko upija, ale tak samo ja i Alice 

-A na co masz ochotę- zapytałam 

-Może pójdziemy do clubu- Sophie spojrzała się na nas i czekała na naszą odpowiedz a ja i Alice popatrzyłyśmy się na siebie 

-Jeszcze się pytasz- powiedziałyśmy we dwie w tym samym czasie, po czym zaczęłyśmy się śmiać 

- To co Paradise?- zapytała nas Sophie 

- Nie słyszałam o nim- stwierdziłam

-No bo się otworzył nie dawno, a tam nas jeszcze nie było, wiec proszę ruszać tyłki ze stołków i wychodzimy- Sophie wyciągnęła telefon z torebki i zadzwoniła po taxi, która podjechała po nas w 5 minut. Podałyśmy kierowcy adres i ruszyłyśmy w stronę clubu.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jul 07 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

EllieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz