》Noc była spokojna, lekki wiatr zdmuchiwał stare liście z drzew. Cały las przygotowywał się na zajście pory nagich liści. Pewna sylwetka kota przemieszczała się z krzaków, była ona ledwo zauważalna. Księżyc lśnił i oświetlał cały las. Kiedy kot przemieścił się z jednego do drugiego krzaka, poczuł mysz, która biegła koło drzewa. Nie zastanawiając się, kot przykucnął i skradał się powoli. Mysz była młoda, zatrzymała się koło drzewa i skubała ziarenko, kiedy się obejrzała za siebie, kot rzucił się na nią I jednym drapnięciem jego ostrych pazurów, zabił myszkę. Kot był dumny Kiedy upolował zdobycz, wziął ją do pyska i znowu schował się w krzakach, aby smacznie ją zjeść. Kiedy brał się już do jedzenia, poczuł zapach kotów. Na początku był zdezorientowany i myślał, że to włóczędzy, lecz poczuł zapach leśnych kotów, wtedy zrozumiał, że był na terytorium jakiegoś Klanu. Odgłosy łap zbliżały się dosyć szybko, więc Kot mizernie spojrzał na mysz i musiał ją zostawić, aby jego zdobycz przykuła ich uwagę. Kot wstał i szybkim susem był w kolejnych krzakach, ominął koty lecz było widać, że te coś tu czuły i się obróciły, gotowe aby skoczyć w krzaki, lecz ich uwagę przykuła mysz. Kot uciekł od nich I znalazł się trochę dalej. Kiedy już powoli szedł poczuł jeszcze mocniejsze zapachy takich samych kotów. Kiedy znowu zaczął się skradać lekko podejrzał zza pokrzywy i liści aby przyjrzeć się bliżej. Wtedy zobaczył obóz, kiedy już chciał tam wskoczyć, natychmiast się cofną Kiedy zobaczył pewnego kota. Kot ten był biało-szary, i patrzył się w wielki modrzew. Włóczęga przewrócił oczami i po chwili odwrócił się i zniknął w krzakach. A kiedy odchodził, kot z obozu spojrzał się na to miejsce, w którym wcześniej stał, i kot wrócił do jaskini.
—Pewnie oczy mnie mylą...znowu zabłądziłem w tym głupim lesie i natrafiłem się na jakiś klan...—Wtedy kot zniknął i oddalił się od obozu.
♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡
Hejcia hejcia! Oto Prolog mojej nowej książki, mam nadzieję że zaciekawił was on i będziecie chętni aby czytać ta książkę! Rozdziały pojawią się nie długo! A teraz pytanie...Kim był ten włóczęga...I też kim był kot w obozie? Być może znacie już go z mojej książki pod tytułem: Wojownicy Blask Księżyca. A jak nie, to zapraszam do przeczytania! <33

CZYTASZ
Wojownicy {Nowela} Wędrówka Paprotkowej Gwiazdy 🥀
Random{🥀}Kiedy w Lesie nikt nie wie, co ich czeka, przywódczyni Klanu Modrzewia ma dosyć tej niewiedzy, więc postanawia porozmawiać z Klanem Gwiazdy i prosić o pomoc. Przywódczyni jednak nie wie co ją czeka, ale wie, że musi zrobić wszystko w jej mocy, a...