Starsza pani odbiera telefon.
-Pani Jane Roberts?- Zapytał nie znajomy.
-Tak, czy coś się stało?- Pani Jane zaniepokojła się.
-Zna pani Sofie, Sofie Roberts i Abby Roberts?- Zpytał nie znajomy.
-Tak czy coś im się stało?!- Jane z niepokojem poprawiła okulary.
-Miały wypadek, pani Sofie nie żyje a....- Nieznajomy nie zdążył powiedzieć.
-A Abby, moja wnuczka?!- Jane wytarła oczy haftowaną hustą.