Czy rumienisz się gdy o mnie myślisz? Czy gdy wspominasz tamten wieczór nie możesz myśleć o niczym innym? Czy masz coś o czym mi nie powiedziałaś? Nawet nie wiesz jak głęboko wpadłem myśląc o tobie. Ile z tego co ci mówiłem gdy pijany płakałem w twoje ramię, zatrzymałaś w głowie? Ile z tych rzeczy jest twoim sekretem? Ile wyrzuciłaś już z głowy, chcąc o mnie zapomnieć?
Teraz siedzę sam w mieszkaniu, wino powoli uderza mi do głowy, melodia puszczona w tle w zapętleniu przypomina mi o tobie. Nie mogę wyrzucić jej z głowy tak samo jak ciebie. Rozlałem wino na kanapę, kolejny już raz sprawiłaś, że nie skupiam się na tym co dzieje się dookoła mnie.
Chciałbym wiedzieć... czy czujesz to samo co ja? Miałem nadzieję, że mnie nie odtrącisz.
Noce zawsze były nasze, zawsze przychodziłem do ciebie w nocy, pod ochroną ciemności czułem się bezpiecznie, choć może to przez twoją obecność. Wszystko co ci mówiłem, wypowiadałem w ciemności, jakbym bał się dnia. Zawsze wlokłem się do ciebie pijany, niczym robak. Zawsze po alkoholu myślałem tylko o tobie, o twoim ciele, o głosie i po prostu stylu bycia. Zawsze chciałem żebyś była moja, móc składać pocałunki na twojej skórze, być jednym który będzie wiedział o tobie wszytko.Teraz myślę o tobie, to co zrobiłem było głupie, ale chciałbym mieć cię dla siebie. Będę myślał o tym, wlokąc się powoli do ciebie.
Czy nadal mnie chcesz? Czy nadal w twoim sercu jest dla mnie miejsce? Dla człowieka, który zranił cię najbardziej ze wszystkich? Tyle razy powstrzymywałem się i zduszałem w sobie chęć pocałowania cię, a gdy już to zrobiłem zraniłem cię. Nie wiem jak ty to odbierasz, ale chciałbym żebyś wiedziała, że moje serce jest dla ciebie otwarte. Nigdy ci tego nie mówiłem, myślałem że to tylko zauroczenie ale z każdym miesiącem byłem co raz bardziej zakochany.
Moje myśli ciągle uciekają do ciebie i tamtego wieczoru, ciągle myślę o tym jaką głupotę zrobiłem. Czy chcę wiedzieć co teraz o mnie myślisz? Będę łamać sobie nad tym głowę, znowu wlokąc się do ciebie.
***
Dopijałem wino, gdy usłyszałem dzwonek do drzwi. Lekko zakręciło mi się w głowie gdy wstałem. Otworzyłem drzwi i oparłem się o framugę, zaskoczony szerzej otworzyłem oczy gdy przed sobą zobaczyłem ciebie. Byłaś kompletnie pijana i ledwo kontaktowałaś, za tobą stał jakiś facet, na którego spojrzałem nie ufnie. Ty nic nie powiedziałaś i przytuliłaś się do mnie a ja objąłem cię w pasie.-Nic jej nie zrobiłem -powiedział pod wpływem mojego nieufnego wzroku -poznaliśmy się w klubie a ona ciągle mówiła, że chce do domu. Była już pijana, więc poprosiłem ją o adres i ją tu przywiozłem, nigdy bym nie zrobił komuś krzywdy.
Pokiwałem głową na jego słowa, przez to co powiedział kamień spadł mi z serca. Podziękowałem mu szczerze za pomoc, a on po zapewnieniu mnie, że nie ma za co odszedł.Weszliśmy do mojego mieszkania, chociaż trafniejsze będzie określenie, że ja wszedłem a ciebie wniosłem. Położyłem cię na łóżku i delikatnie obudziłem. Patrzyłaś nie mnie zamglonymi oczami. Położyłem obok ciebie rzeczy i kazałem ci się przebrać. Gdy po chwili wróciłem do pokoju, leżałaś na moim łóżku. Przykryłem cię kołdrą i już miałem wychodzić gdy usłyszałem ochrypły głos.
-Charlie... Nie idź, nie chce byś sama.
Usiadłem obok ciebie, a ty spojrzałaś na mnie z niedowierzaniem w oczach.
-No ale co ty robisz? Charlie... Połóż się, gdzie ty niby będziesz spać?Położyłem się obok ciebie, a ty przytuliłaś się kładąc głowę na moim torsie. Nawet nie zwróciłem uwagi gdy odpłynęłaś, a ja czułem się jak najszczęśliwszy człowiek na ziemi, bo moje marzenie się spełniło.
~~~
Cytując klasyka "Witam i pozdrawiam"Moi drodzy oto i druga część, w planach jest trzecia (do której mam już piosenkę)!
Standardowo, czekam na wasze opinie :)
Jaka jest u was pogoda? U mnie cały dzień pada
Miłego!
Herbatka_Rumiankowa
CZYTASZ
Do I wanna know? |Charles Leclerc
Short StoryCzęść druga do "Jealousy, jealousy" Inspiracja: ''Do I wanna know?'' Arctic Monkeys