Rozdział 5 - The deadly five.

36 4 0
                                    


---------------------------------------------------------

Hej, tu Amelia. Mam nadzieję, że dzisiejszy rozdział wam się spodoba.

Z góry przepraszam za błędy.

Update!!!!
Poprawiony rozdział.

Miłego czytania💕

---------------------------------------------------------

- Witam was, nazywam się Alaric Doomblood. Będę uczył was zaklęć. - powiedział grzebiąc coś w biurku. - Chyba wszystko powiedziałem to teraz zacznijmy lekcję.

Mężczyzna około 50 lat. Jest ubrany w brązowe spodnie, białą koszulę i brązowy marynarkowy bezrękawnik. Ma ulizane do tyłu siwe włosy, jego oczy są w kolorze niebieskim.

- Wyjmijcie swoje różdżki. Pokażę wam teraz budowę waszego narzędzia do samoobrony. - powiedział a wszyscy zrobili to o co poprosił. - Tutaj znajduje się rdzeń różdżki - wskazał na spód. - A stąd płynie magia z upadłej duszy stworzenia, z którego zrobiona jest wasza różdżka. Dzięki temu możemy czarować i używać najróżniejszych zaklęć. - powiedział wskazując na czubek różdżki. - Tutaj jest rączka. - pokazał tam gdzie trzyma się różdżkę. - Dobrze, to teraz może spróbujmy coś wyczarować. Ktoś już zna jakieś zaklęcia? - prawej cała klasa podniosła rękę. - Nie myślałem, że mam tyle zdolnych uczniów w klasie. - powiedział z uśmiechem. - Zademonstruj proszę jakieś zaklęcie. - wskazał na mnie a ja od razu wstałam. - Jakie to zaklęcie?

- Oświetlające. - powiedziałam.

- Wspaniale, jest bardzo przydatne. Nadzy używają to zaklęcie na porządku dziennym. Zademonstruj.

- Lambe. - powiedziałam i narysowałam koło.

- Brawo. - zaczął klaskać gdy z różdżki wydobyło się mocne światło. - Czy ktoś inny zna jakieś inne zaklęcie. Nie? Dobrze dzisiaj chciałbym nauczyć was wyczarowywania naszego obrońcy. Każdy z nas musi znać to zaklęcie gdyż potrafi on uratować nasze życie. Przeczytajcie stronę trzynastą a potem poczekajcie na wszystkich. - powiedział zajmując miejsce za biurkiem i zaczynając zapisywać coś w jakimś zeszycie. Przeniosłam wzrok na książkę po czym otworzyłam na wcześniej podanej stronie i zaczęłam czytać.

Co to zaklęcie obrońcy?

Każdy człowiek ma swojego wewnętrznego obrońce a zaklęcie obrońcy możemy je uwolnić z wnętrza naszego ciała. Ważne jest to, że można wytworzyć go tylko w potrzebnych sytuacjach zagrażających nasze życie.

Co to obrońca?

Obrońca ma za zadanie używać najpotężniejszych mocy w zależności kim jest. Zazwyczaj są to zwierzęta ale są to też ludzie. Obrońca po około godzinie od użycia zaklęcia znika sam ale obrażenia jakie zadał nie. W razie potrzeby jedyną osobą, która może go usunąć i schować znów do swojego ciała jest osoba, która go wyczarowała.

Czy obrońcy są niebezpieczni?

Obrońcy są niebezpieczni wtedy gdy coś złego zrobiłeś, skrzywdziłeś daną osobę a jej obrońca skrzywdzi też ciebie, jeśli nic złego nie zrobiłeś nie masz się o co martwić. Obrońcy są niebezpieczni tylko dla ludzi, którzy zasługują na to oby być zranionym przez takiego obrońca.

Gdy przeczytałam poczekałam na resztę klasy a niedługo potem inni także skończyli.

- Już? - zapytał nauczyciel.

- Tak. - odpowiedzieliśmy równo.

- A więc wstańcie i weźcie różdżki. Wyjdziemy na dwór aby nie wyrządzić żadnej krzywdy.

The Dragon Academy. [16+] [W trakcie popraw] [Nie skończona]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz