1. Czy to zazdrość?

35 2 2
                                    

Perspektywa Amelie

- SARAAAAAAAAA - krzyknęłam na cały dom ale zamiast jej do mojego pokoju wszedł Konrad

- Ciszej trochę pisze piosenkę - oznajmił

- Sara ma przyjść - odpowiedziałam na co on przewrócił oczami

- SARAAAAAAAA - wydarł się głośniej niż ja

- I to ja mam być cicho - zaśmiałam się pod nosem

- Co tam mruczysz?

- Nie nic - wzruszyłam ramionami

- SARA KURWA CHODŹ TU - znowu krzyknął

- JUŻ IDĘ - odkrzyknęła mu

Sara przyszła z niechęcią wymalowaną na twarzy

- Co chcesz - zapytała oburzona Konrada

- Twoja przyjaciółeczka Cię wołała i przerwała mi pisanie piosenki - oznajmił wkurwiony i poszedł

- Co tam Mela - zapytała już bardziej żywa

Ah ta jej szybka zmiana nastroju

- Sprawdzałam czy koncerty naszych braci się przypadkiem nie pokrywają - zaczęłam a ona spojrzała na mnie pytająco - I się pokrywają

- Shit - powiedziała pod nosem

- Na temat Felivers nic nie ma bo oni sami nam powiedzieli i to ma być niespodzianka dla fanów a nie chcą mi powiedzieć gdzie grają a za to One Direction gra na festiwalu w Szczecinie a nie sądzę aby twój brat i reszta jechali na koncert do Szczecina

- Racja - westchnęła

- I co my teraz zrobimy? - zapytałam trochę spanikowana

- Idziemy osobno? - zapytała niepewnie

- Obiecałam Cody'emu że pójdę - jęknęłam

- Napewno cie zrozumie. Ja też pisałam do Harry'ego że będę ale nie obiecuję bo mogą mi się plany zmienić - oznajmiła

- ALE JA OBIECAŁAM TO COŚ INNEGO

Nagle do pokoju wszedł Konrad

- Nie żebym podsłuchiwał - zaczął a my na niego spojrzałyśmy wzrokiem „naprawdę?" - Dobra podsłuchiwałem - podniosł ręce w geście obronnym - ALE - wskazał na nas palcem - Mogę wam pomóc

- O jaka zmiana Konrad chce nam pomóc - parsknęłam śmiechem i przewróciłam oczami

- Zaraz wam nie pomogę jak będziesz niemiła - „zagroził"

Po raz kolejny przewróciłam oczami i westchnęłam

- No to jak chcesz nam pomóc - zapytała go Sara

- Powiem wam po prostu gdzie gramy koncert - oznajmił

- Gdzie jest haczyk? - zapytałam

- Nigdzie - wzruszył ramionami

- Zawsze jest jakiś haczyk - powiedziałam stanowczo

- No nie ma ALE.. - nie do kończył bo mu przerwałam

- Wiedziałam że jest jakieś „ale" - prychnęłam

- Dobra Amelie on chce nam pomóc więc się chociaż raz zachowuj - wtrąciła się Sara - No to jakie to „ale"

- Ale były dwie - powiedziałem na co wszyscy się zaśmialiśmy

- „Ale" jest takie że nie ma żadnego „ale" chciałem zobaczyć reakcje Amelie XD - zaśmiał się

Dwa Światy || One Direction, FeliversOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz