Nastąpnego dnia po śniadaniu (do którego Syriusz się zmusił ale aby lekarze go nie nękali, to coś zjadł. Kiedy siedział na łóżku i grał z Jamesem (który siedził przez ADHD i Bordeline). Petera nie było bo gdzieś wyszedł, czy coś, a Remus mówił że idzie do przyjaciółki na dzieale.
Nagle zobaczył jakąś dziewczyne z blond włosami do ramion, z oiwnymi oczami, na jego oko miał a z pietnaście lat. Miała na sobie biała koszulkę do łokci i zielone spodnie dokostek, Black nie zwrócił uwagi co miała na nogach, bardziej go interesowało co ona krzyczała.
- Litwo ojczyzno moja.- krzyczała w obcym języku (przypominam, jesteśmy w Wielkiej Brytanii).- Tyś jesteś jak zdrowie. Ile cię trzeba cenić, ten tylko się dowie, kto ci stracił.- dziewczyna musiała przerwać swoją wypowiedz ponieważ sie wywróciła i jej głowa znajdwowała się obok stup Syriusza.- Pieprzony Słowacki, to wszystko wina tej maliny.- Podsumowała już po angielsku czego Black dalej nie rozumiał. Dziewczyna wstała, wytarła sponie rękami i popatrzyła na Syriusza. - Cześć nowy.- Powiedziała z uśmiechem na twarzy.
- Cześć. - Odpowiada chłopak i lekko się uśmiecha. - Co mówiłaś? to lit- nawet tego nie powiem!
- Litwo Ojczyzno Moja, od Adama Mickiewicza. Polski Poeta.- Odpowiada dziewczyna z uśmiechem. Wyciąga rękę w stronę Syriusza.- Jestem Nadia. - Black uścisnął jej dłoń.- pochodzę z polski ale mieszkam w Anglii z trzy lata, więc, znam angielki. - Wyjaśniła.
- Ja jestem Syriusz, ja całe życie z Brytanii, ale mam francuskie korzenie i parę razy byłem w Paryżu i Montpellier. - Uśmiecha się do Nadii Szeroko.- Choć tak szczerz znam Mickiewicza z alkocholu.- Oboje wybuchneli śmiechem.
- Miło mi Syriuszu,- Uśmiech się i puszcza jego rękę.- Ale pamiętaj, ja wraz z Remusem jesteśmy tu królami. POKONALIŚMY HITLERA!
- Hitler na korytarzu po lewej. - Usłyszeli za sobą głos Lupina a dziewczyna rzuciła się w lewą stronę szukając austriackiego malarza.- Ratuje ci dupe, Black. - Remus podszedł do Syriusza.- Jak zacznie to łatwo nie wypuści swojej ofiary. - Dodał i wskazał na Nadię która rzuciła się na jakiegoś blond włosego chłopaka, a lekarze starali mu się pomóc. - Pani Generał, to nie on!- krzyknął a dziewczyna zeszła z chłopaka i podbiegła do Remusa. 'Jednak nie ma u niego szans', pomyślał na to Black.
- Nie źle Remi.
- Remi?- Zapytała zdziwiona dziewczyna.
- Remus albo dziwak. Mów jedno z tych dwóch.- Wywrócił oczami Remus.
- to teraz masz trzecie Remi.- Uśmiechnął się głupio Syriusz. Bliznowaty prychnął. cała trójka weszła do pokoju chłopków, obecnie James coś czytał. Nadia schowała się pod łóżkiem Remusa
Może tu nie jest tak źle?
![](https://img.wattpad.com/cover/372800775-288-k970151.jpg)
CZYTASZ
Don't worry brother - Wolfstar
RandomSyriusz Black trafia do szpitala psychiatrycznego z powodu zaburzeń odżywiania czyli anoreksji i nie udajej próby samobójczeń. Kiedy chłopak tam trafia, jest przydzielony do sali z Remusem Lupinem, Jamesem Potterem i Peterem Pettigrew. TW; TRUDNE T...