rozdział 1

106 8 3
                                    

Pov.fausti
Dzisiaj jest mój pierwszy dzień w nowej szkole bardzo się stresuje mimo że razem ze mną do klasy będzie chodził mój brat Patryk w tamtej szkole było bardzo fajnie i tam chodziłam na dodatkowe zajęcia czyli akrobatyka byłam w tym najlepsza jeździłam na zawody wygrywałam puchary ale niestety musiałam się przenieść że względu na to że moja matka przeprowadziła się do włoch ponieważ ma tam lepszą pracę a ja nie jestem jeszcze pełnoletnia a mój brat jest ponieważ jest rok starszy ale poszedł rok puźniej do szkoły dla tego będe chodzić z nim do jednej klasy ale koniec gadania o Patryku bo muszę się sama ogarnąć ubrałam dziś jasnoniebieskie cargo spodnie i do tego biały top nie wiem czy w tej szkole był problem z takimi ubraniami no ale trudno Patryk mi nic nie powiedział więc chb git
Umyłam zęby i rozczesałam włosy bo nie miałam czasu żeby je jakoś ładnie ułożyć i w tym momencie usłyszałam mojego brata Patryka
P-Patryk
F-Fausti
P-pospiesz się bo nie zdążymy!!!!!
F-czeekaaajj zaraz zejdę!!!
Po tych słowach wzięłam mój plecak z Nike i pobiegłam na dół po czym wbiegłam w Patryka XD śmialiśmy się z 5 minut ale przypomnieliśmy sobie o szkole więc szybko wybiegliśmy z domu po drodze nie dało się myśleć o stresie w tamtym czasie myślałam tylko o tym żeby dobiec na czas bo nie chciałam się już spóźnić pierwszego dnia gdy dobiegliśmy do szkoły równo był dzwonek więc weszliśmy do klasy Patryk usiadł z swoim najlepszym kolegą miał na imię chyba Bartek ale nie ważne troszeczkę się o nim zamyśliłam bo nauczycielka zaczęła już nawet do mnie krzyczeć żebym się ocknęła ale nie powiem ładny był ten chłopak NIE FAUSTI STOP ZERWAŁAŚ NIEDAWNO I NAWET GO NIE ZNASZ dobra teraz uh trzeba się przedstawić bardzo tego nie lubię ale nauczycielka mi kazała
Pn-Pani Natalka (nauczycielka)
Pn-Przedstaw się proszę
F-umm no to tak mam na imię Faustyna Fugińska dla przyjaciół fausti mam 16 lat
W-wika
W-XDDDD 16? Idź do podstawówki (byli w średniej jak coś) dzieciaku
F-mhm Patryk jest moim bratem i to chyba tyle...
Pn-tak wystarczy a ty Wiktorio dostajesz ujemne punkty
W-i tak mi nic nie zrobisz stara euro
Pn-w tej chwili idziesz do dyrektora!!Już!
W-bla bla bla już idę🙄
Pn-dobrze Faustynką usiądź hmm obok Hani to jest ta dziewczyna z tyłu
F-dobrze
Poszłam do ławki tej dziewczyny ona zciązgnęła plecak z krzesła a ja na nim usiadłam w sensie na krześle nie na plecaku XD gdy usiadłam to przywitałam się z dziewczyną a puźniej już skupiłam się na lekcji
F-hejka Hania?
H-Hania
H-He-ej ttak ha-ania jestem powoedziała zestresowana dziewczyna
F- spokojnie nic co nie zrobię jestem fausti
H-okej powiedziała już pewniej dziewczyna
Ogólnie jak weszłam do szkoły to jedna rzecz przykóła moją uwagę że wszystkie dziewczyny poza hanią i niektórymi dziewczynami mają taki sam stój czyli biała sportowa spódniczka i  lawendowo ziolony top ale to puźniej zapytam hanię
Pn-no dobrze Bartek
B-tak?
Pn-oprowadź nową koleżanke po szkole
B-no dobra chodź
F-ide
Jeeesstttt on mnie oprowadzaaa aaa FAUSTI STOP
Pov.bartek
Muszę oprowadzić nową wydaje się fajna NIE BARTEK STOP MASZ DZIEWCZYNĘ ale wsm kogo ja oszukuje maja mnie zmusza do tego a ja jej już od dawna nie kocham muszę z nią zerwać ale dobra trzeba oprowadzić nową
F-umm to gdzie najpierw idziemy
B-chodź za mną po prostu ok?
F-spoko Bartek?
B-tak
Gdy skończyli fausti się spytała Bartka
F-a pójdziemy zobaczyć na zewnątrz?🥺zrobiłam maślane oczka
B-uhh te oczka za bardzo na mnie działają chodź tylko uważaj bo jest budowa
F-jupiii spoczko
Gdy zwiedzaliśmy ogródek tak my tak mówimy na plac zabaw ogl cały to było bardzo dużo dziur a przez to że fausti była trch nie uważna to do jednej wpadła bardzo bolała ją kostka więc musiałem jej pomóc
F-ałaa pojawiły mi się łzy w oczach bo bardzo mnie bolało
F-bartuś pomóż..
B-ej fausti fausti nic ci nie jest
F-chyba nie ale bardzo boli🥺
B-spokojnie dasz radę wstać?powiedziałem zmartwiony blondynką(tak fausti wtedy miała blond włosy)
F-nie wiem spróbuje
fausti spróbowała się podnieść ale na marne bo znowu poleciała
F-ałł🥺🥺pomóż proszę
No i nie miałem wyboru wziąłem blondynkę na ręce i zaniosłem do higienistki ale wtedy stało się najgorsze zobaczyłem maje że swoimi przyjaciółeczkami czyli wiktorią i julitą
M-maja
M-co ty robisz gruba świnio złaź z mojego Bartusia!!
F-yyy już zchodzę
W tym momencie zeskoczyłam z Bartka ale zapomniałam o kostce i odrazu poleciałam na ziemię
F-ałłaa syczałam aż z bulu
B-fausti!!maja koniec z nami zrywam!
M-co?🥺🥺😭😭bartuś proszę nie obiecuję już tak nie będe
B-nie! koniec z nami
M-to przez ciebie idiotko
B-zostaw ją!
M-chodźcie dziewczyny idziemy
B-chodź fausti wziąłem ją z powrotem na ręcę
F-bartek mogłeś powiedzieć że masz dziewczynę to nie robiłabym kłopotu
B-nie robisz Faustynka
Zrobiło mi się bardzo słodko jak powiedział do mnie Faustynka nie powiem zawstydziłam się troszkę
B-jestśmy wejść z tobą?
Pokiwałam głową na tak
B-to chodź
No i ogólnie jest git tylko jest trch skręcona i Fausti musi chodzić o kulach przez tydzień
F-bartek chcesz się dziś spotkać wieczorem chcę ci trochę lepiej poznać
B-spoczko😉
*Dzwoneeekkkkk*
F-bartuś ja zaraz wrócę
B-okejjjka
Spacerowam po szkole i zobaczyłam jedną pewną rzecz..
__________________________________
Hejoł to moja 1 książka jak myślicie co fausti zobaczyła?
Słowa bez notatki-925

szkoła tańca...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz