---------------------------------------------------------Hej, tu ame. Mam nadzieję, że dzisiejszy rozdział wam się spodoba.
Z góry przepraszam za błędy.
Miłego czytania :3
---------------------------------------------------------
Siedziałam i czytałam tak od dwudziestu minut.
Zaczęłam się zastanawiać czy to normalne, że mam tyle szczęścia?
Zawsze gdzie nie jestem, niosę za sobą nie szczęście.
Nie wiem czy kiedykolwiek w tej szkole działo się tylko co od mojego przyjścia do niej.
Co chwili są jakieś problemy w tym oczywiście ze mną związane.
Oparłam głowę o kamień za mną i spojrzałam na sufit.
- Ira. - usłyszałam jakiś kobiecy głos.
- No co? - odezwała się kolejna. Słyszałam jak przechodzą przez liście.
Moje serce i oddech przyśpieszyły do bardzo szybkiego tempa. Zakryłam usta dłonią aby na pewno nie wydać z siebie żadnego dźwięku.
- Co ty zamierzasz zrobić? - zapytała ta sama kobieta co na początku.
- Nie wiesz? - zapytała.
- Nie, nie wiem. - powiedziała.
To złoczyńcy. - powiedziałam do siebie po tym jak zobaczyłam, że każda z nich miała naszyjnik z czaszką.
Ira miała czarne loki z kilkoma białymi kosmykami. Strasznie blada. Była ubrana w czarną sukienkę z gorsetem. Na nogach miała kozaki z pięcio centymetrowym obcasem.
Druga miała całe czarne włosy krótkie do ramienia. Tak samo jak Ira strasznie blada. Była ubrana w czarną koszulę i długą pisowaną spódnicę ona też miała kozaki.
Obie miały długie paznokcie oraz różdżki, które tak na dobrą sprawę wcale tak nie wyglądały. Wyglądały jak jakieś patyki były powyginane w różne strony.
- Ira. - skarciła ją kobieta.
- Boże, siostrzyczko. Spójrz na niego. - wskazała na skrzata. - "Czarny Lord" doceni to. - szepnęła.
- Ale po co chcesz go zabić?
- Żeby "Czarny Lord" docenił to co robię.
- Przecież docenia. - powiedziała łapiąc się za głowę.
- Boże, Ellena. - powiedziała znudzona Ira machając różdżką.
To matka Damona.
Ellena to matka Damon'a a Ira to jej siostra.
- Mój syn ma tu przyjść jak zobaczy, że zabijasz skrzata?
- Niech on zabije. Ma zostać złoczyńcą. Niech się uczy.
- Ale skąd wiesz, że zostanie? Może nie chce?
- To porozmawiam z nim.
- Mamo. - usłyszałam kolejny głos. Damon. A za nim jego koledzy.
- Cześć, synku. - powiedziała podchodząc do niego i całując w czoło. - Jak wyszliście?
- Tak jak zawsze. Dyrektorka się nas boi nic nam nie zrobi. Nawet jak zobaczy, że wychodzimy nocą to i tak nic z tym nie zrobi.
Jakim cudem akurat w tym momencie oni tutaj są. Czemu w tym samym momencie co ja?
Był ubrany tak jak zawsze na czarno w sumie tak też było ubrani Dexter, Ethan i Ruel.
CZYTASZ
The Dragon Academy. [16+] [W trakcie popraw] [Nie skończona]
FantasyDaphne Ryen White, piętnastoletnia dziewczyna dostaje się do szkoły magii. Poznaje tam nowych przyjaciół oraz grupę chłopaków, którzy stają się jej wrogami. Jak się okazuje potem ich rodzice są złoczyńcami czyli najwyżej postawionymi ludźmi w Avril...