Borys
-ok..
*śledzi santie*
*aż nagle widzi że santia idzie jakimś dziwnym krokiem i mdleje*
-SANTIA!??!
-WSTAWAJ
-NIE NIE NIE
*dzwoni po karetke*
(SKIP TIME DO SZPITALA WSZYSCY JUŻ SĄ)Eliza
-Boże santia....Borys
-zostaw nas na chwilę samych
-ElizaEliza
-db
-Ale na chwilęBorys
-kocham cie santia proszę obudz sięSantia
*budzi się ale nie słyszała co mówi borys*Borys
-SANTIA
-OBUDZIŁAŚ SIĘ
-JAK SIĘ CZUJESZ???Santia
-nie krzycz proszę....Eliza
-nw
-źle pewnieBorys
-miałaś wyjśćEliza
-soryBorys
-db nie ważne(SKIP TIME DO DOMU)
Gawron
-Ej wiecie wgl że dochodzi do nas dzisiaj nowa osoba?
-chłopak chybaSantia
-o fajnie
-w końcu jakąś dobrą wiadomość
-:))))
-Nie mogę się doczekaćBorys
*co jeśli ten chłopak się spodoba mojej santusi?....:((((*Wiktor
-o chyba już nawet jest
-heej eeee
-jak sie nazywasz?Kacper
-Kacper
-i hejSantia
-JEXU KACPER??!??!Kacper
-SANTIA BOŻE NMG KOCHAM CIESantia
-no już nie rozpędzaj się tak
*przytuliła go a on ją*
-stęskniłam się za tobą BARDZOKacper
-Ja za tobą też słońceBorys
-To wy się znacie?Santia
-TakKacper
-nooBorys
-super
*powiedział z wyczuwalnym sarkazmem*Kacper
-słyszałem wgl że jakiś tam borys się podkochuje w mojej santusiBorys
-Co nie nie prawda i czemu twojejKacper
-To moja besti logiczne chyba co nieBorys
-yhymSantia
-db chodź Kacper do mnieKacper
-ide idę*już w Santi pokoju*
☆★☆★☆★☆★☆★☆★☆★☆★☆★☆★☆
Sorki że robię takie krótkie ale jeszcze pisze drugą historyjkę noi czytam inne bo tak mnie to wciąga