Pisze pomysł na książkę znudziło mi się pisanie romansów. Chce coś zmienić w swoim życiu. Przestałam wierzyć w miłość. Po swoim ostatnim związku straciłam nadzieje na prawdziwą miłość. Zawsze marzyłam o miłość takiej jak w książkach fakt w większość przypadków są to toksyczne relacje ale są wspaniałe. Teraz wpadłam na pomysł że napisze książkę o włoszech, ponieważ właśnie jadę do włoch z mamą. Spojrzałam na mamę która śpiewała do piosenki swoich lat.
-mamo czy mogę puścić swoją piosenkę po tej?
Moja mama spojrzała na mnie. Spodziewałam się co mi odpowie ale wolałam spytać, tak jak myślałam odpowiedziała
-nie
Założyłam słuchawki i puściłam piosenkę "anioły". Zaczęłam śpiewać w głowie:
Znów podjeżdżam sprawdzić, czy się u Ciebie świeci
A to zbieg okoliczność, dobry duch
Jeśli czegoś się obawiasz ,czegokolwiek się boisz
Patrzę ,reaguje, nic ci nie grozi
Zasnęłam mama mnie obudziła gdy już dojechałyśmy. Było ciemno, sprawdziłam która jest godzina , była dwudziesta druga. Usiadłam już normalnie.
-chodź wika pójdziemy do tej restauracji obok hotelu
Pokiwałam tylko lekko głową i wysiadłam. Moja mama też wysiadła i poszła w stronę restauracji. Poszłam za nią spojrzałam szybko w szybę jakiegoś auta i poprawiłam włosy. Nagle szyba się opuściła a moja twarz była centralnie przed twarzą przystojnego włocha. Odsunęłam się najszybciej jak mogłam. Czułam że robię się czerwona jak burak.
-bardzo przepraszam
Powiedziałam szybko. A włoch patrzył na mnie jakby chciał coś ze mnie wyczytać. Zaczęłam się domyślać dlaczego, jaka ja jestem głupia przecież ja jestem we włoszech a mówiłam do niego po polsku.
-wiedziałem że polka
Odezwał się włoch swoim cudownym głosem, rzucił swoim papierosem gdzieś obok mnie.
-nie musisz przepraszać bo nic się nie stało chciałaś po prostu poprawić fryzure
Zaczęłam się zastanawiać czy on jest na pewno włochem ponieważ mówił wspaniale i płynnie po polsku. Nie mogłam się powstrzymać i musiałam się go spytać.
-jesteś włochem czy polakiem, przepraszam że pytam ale jestem strasznie ciekawską osobą, noi rozgadaną
Chłopak się zaśmiał i w tym momencie poczułam jak się staje jeszcze bardziej czerwona.
-jestem włochem ale moja mama mieszka w polsce i czasem ją odwiedzam nauczyła mnie polskiego dlatego potrafie mówić po polsku. Umiem też mówić po hiszpańsku bo mój tata mieszka w hiszpani.
Zaczęłam się zastanawiać czy on się chwali czy po prostu jest tak samo rozgadany jak ja. I też mnie zaczęło zastanawiać czy on wychowywał się sam? Skoro mówi że jego mama mieszka w polsce a tata w hiszpani to dlaczego mieszka we włoszech. Nie wiem czy on czyta mi w myślach ale odpowiedział na moje myśli.
-mieszkam z wujkiem ponieważ nie chciałem mieszkać ani z mamą ani z tatą. Tylko przyjeżdżam do nich na tydzień najpierw do mamy a potem do taty.
Żal mi się go zrobiło ponieważ gdy o tym mówił było widać że jest smutny, próbował to ukryć ale trochę mu to nie wychodziło. Chłopak zapalił drugiego papierosa chciałam mu powiedzieć żeby nie palił tylu na raz ale stwierdziłam że się i tak mnie nie posłucha, jestem dla niego obcą osobą i tak się zdziwiłam że tyle mi powiedział.
-dobra leć bo chyba twoja mama się niecierpliwi
-dobra dowidzenia
-może przejdziemy na ty? jestem matteo
Miał piękne imię, ogólnie cały on był przepiękny ale stwierdziłam że musze się ogarnąć nie chce się znowu zakochać, nie chce mieć znowu złamane serce. Straciłam poczucie czasu przez moje myśli nie słyszałam go.
-halo
-co?
-przedstawiłem się i oczekiwał bym tego samego od ciebie jeśli cię dobrze wychowano
- a przepraszam, zamyśliłam się, jestem wiktoria
-piękne imię a teraz cię żegnam musze iść do pracy
Chłopak wysiadł z auta i podszedł do znajomych. Zaczął się z nimi śmiać chyba myślał że nie umiem włoskiego. Ale ja bardzo dobrze znałam włoski uczyłam się tego języka od pięciu lat. Na pewno nie znałam każdego słowa ale wiedziałam co powiedział.
-hai visto che aspetto ha questa ragazza? come un senzatetto [widziałeś jak wygląda ta dziewczyna? jak bezdomny]
Zrobiło mi się trochę przykro ale nie pokazałam tego bo po co.
-dupek
Poszłam do mojej mamy i weszłyśmy do restauracji. Wystrój był cudowny, muzyka była cudowna śpiewała czwórka mężczyzn i grali na różnych instrumentach i śpiewali włoskie piosenki. Usiadłyśmy z mamą przy stole i dostałyśmy menu wybrałyśmy pizzę. Zawsze z mamą chciałyśmy zjeść pizze we włoszech. Wzięłyśmy jeszcze wino, gdy czekałyśmy na pizzę, gadałyśmy i piłyśmy wino. Nagle zaczęli śpiewać moją ulubioną włoską piosenkę "Sarà perché ti amo" wszyscy zaczeli śpiewać, gdy moja mama się do nich dołączyła stwierdziłam że też się dołącz i tak mnie tutaj nikt nie zna, a tego dupka tu nie ma. Nagle wychodzi z matteo w stroju kucharza i zaczyna bardzo głośno śpiewać. Gdy mnie zauważył uśmiechnął się do mnie. Miał śliczny uśmiech ale nadal jest dupkiem. Zignorowałam go i odwróciłam wzrok od niego. Gdy piosenka się skończyła znowu wróciłam do rozmowy z mamą rozmawiałyśmy o tym że chce się zgłosić do pewnej firmy gdzie będzie mogła pracować i robić to co kocha. Moja mama jest architektem ogrodów. Nawet nie zauważyłam że idzie do nas nasza pizza, spojrzałam na osobę która nam przyniosła pizzę ponieważ chciałam podziękować ale okazało się że był to matteo.
-witaj ponownie
-może się pan ode mnie odczepić ? nie mam zamiaru rozmawiać z kimś kto mówi że wyglądam jak bezdomna
Chłopak na mnie spojrzał, zniknął mu uśmiech z twarzy, patrzył na mnie z dobre trzy minuty.
-nie wiedziałem że umiesz włoski, przepraszam nie chciałem żeby ci było przykro to tylko takie żarty z kolegami
-mhm ta niech pan już lepiej wraca do pracy
Odszedł a mnie zaczęło zastanawiać z kąnd miał tyle kasy na takie drogie auto. Restauracja jest nawet tania i niby mają dużo klijentów ale nie sądze żeby tak dużo zarabiali. Co on pracuje w mafii? To by było dziwne może tak wygląda ale nie sądzę żeby zabijał ludzi. Wyszłyśmy z restauracji, moja mama poszła do hotelu a ja zostałam i paliłam. Usłyszałam jakieś krzyki spojrzałam w tamtą stronę i zobaczyłam jak matteo się kłóci z jakimś mężczyzną. Wyglądał na bardzo wkurzonego. Podeszłam trochę bliżej żeby podsłuchać ich rozmowę. Z tego co usłyszałam matteo okradł kiedyś bank, i to był jego wujek kłócili się o to że jego matka go zabierze jak ktoś się dowie a on to powiedział kolegom. Jego wujek odszedł a matteo zauważył mnie.
CZYTASZ
ten ostatni raz
RomanceMama z córką podróżują, jadą do włoch. Mama jest architektem ogrodów a, córka pisze książki. Jest po zerwaniu i przestała wierzyć w miłość. Zawsze pisała romansy ale po zerwaniu stwierdziła że chce pisać o czym innym. Wpada na pomysł że napisze ksią...