-1-

9 0 2
                                    


Obudziłam się do cichych dźwięków aparatu mojego kolegi. Jak do tego doszło? Nie wiem. Moja twarz była oblepiona naklejkami. Chyba nie musze mówić że to nie jest coś z czymś jakiś człowiek chciałby się obudzić


-Ach? Już wstałaś?- Wyszeptał chłopak.

-Co. -Odpowiedziałam


Mrugnął i zrobił kolejne zdjęcie. Ciekawie dlaczego w ogóle je robi. Nie dał mi za dużo czasu na przemyślenie.


-Dzień dobry. Znowu usłyszałam jego głos, teraz nie był już tylko szeptem


Nic nie powiedziałam. Znowu zrobił zdjęcie.


-A na cholerę ci te zdjęcia. 


-Wyglądasz przesłodko, te naklejki również dodają ci uroku.


Cudownie.


-Nie odpowiedziałeś na moje pytanie, mógłbyś chociaż ze mnie zejść-?


kiedy skończyłam mówić on od razu zareagował

-Mógłbym, ale czy chce to zrobić??

-Zejdź ze mnie, proszę.

Zawahał się ale wstał z łóżka, ja zgięłam swoje nogi tak żeby mógł normalnie usiąść nie martwiąc się czy na mnie siedzi. Szczerze to on by się akurat nie martwił.


(skill pisarski na minusie, chęć do życia? tez na minusie!!1!! /jk)

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Oct 17 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

-NaklejkiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz