Szykowałem się spać,ale stwierdziłem że pójdę jeszcze do sklepu. Tak bardzo się cieszyłem że Hyunjinowi spodobał się prezent ode mnie,a ten obraz gdzie Hyunjin trzymał mnie kamerkach i mnie całował... on jest taki władczy... tak dzisiaj sobie myślałem,że może chcę z nim spędzić resztę swojego życia,ale nie jestem przekonany co do tego pomysłu,wkoncu ja mam 16 lat a on zaraz 20... jest biznesmenem a ja? Ja jestem nikim... Kiedy kierowałem się w stronę wyjścia,mój tata mnie zatrzymał
- Piękny mój-zaczal a mnie przeszły ciarki...
-T-tak...
- Mam ochotę na mały numerek przed twoim wyjściem
-Sory tato ale mam chlopaka- powiedziałem a ten zmierzył mnie wzrokiem.
- Wcale nie musi wiedziec- powiedział i zaczął ciągnąć mnie w stronę mojego pokoju. Próbowałem się wyrwać lecz ten uderzył mnie mocno w twarz,a ja się poddałem...
Tak bardzo chciałem żeby Hyunjin mnie uratował ale wiem że teraz śpi i nic z tym nie zrobi. Jednak wpadłem na pomysł,kiedy mój ojciec zaczął się rozbierać,szybko wybrałem numer telefonu Jinniego i zacząłem dzwonić. Nagle usłyszałem po drugiej stronie zaspany głos ,należał on do mojego ukochanego Hwanga.
- Co tam Lixie?
Nie odpowiedziałem a jedynie rzuciłem telefon na łóżko kawałek dalej. Słyszałem jak bardzo cicho słychać wołanie Hyuna.
-Jestes gotowy Felix?- powiedział mój tata
-Nie,proszę cię nie,zostaw mnie...-moje prośby nic nie dawały a jedynie bardzo mocno mnie uderzył. Zaczął mnie dociskać mnie do łóżka a ja zacząłem płakać jak małe dziecko. Rozbierał mnie bardzo szybko i bez uczuć,tak jak to robił Hyunjin. Mój oddech przyspieszył z przerażenia,mój tata zaczął całować moją szyję a ja próbowałem go odepchnąć. Spojrzałem przelotnie na telefon,Hyunjin był cały czas na łączach... To znaczyło jedno,wszystko to słyszał i albo zaraz się tutaj zjawi i mnie uratuje albo... pozwoli mojemu tacie to zrobić. Ale czy Hyunjin taki jest? Niee,raczej nie,zaraz się tutaj pojawi bo przecież mnie... czy on naprawdę mnie kocha? Mój tata pocałunkami zszedł nad linie moich bokserek,a mnie przeszły nie przyjemne dreszcze.
"Hyunjin,gdzie jesteś? Pomóż mi błagam cię,zrób to tak jak wtedy kiedy Woojin próbował mnie zgwałcić"
Minęły około 2 minuty a ja się poddałem... Wiedziałem że Hyunjin się nie zjawi. Ojciec zaczął rozpinać moje spodnie i rzucił je w kąt mojego pokoju. Po chwili pozbawił mnie również bokserek,zamknąłem oczy aby nie widzieć jego obrzydliwej twarzy. Przejechał mi reka po torsie po czym usłyszałem agresywne otwieranie drzwi.
Pov: Hyunjin
Spałem sobie smacznie kiedy usłyszałem jak mój telefon dzwoni. Spojrzałem na ekran,wyświetlił się tam numer Lixiego. Pomyślałem że może chcę mi powiedzieć coś słodkiego przed snem,ale to co usłyszałem spowodowało że zamarłem a krew zaczęła się buzować że złości.
-Co tam Lixie?-zaczalem jednak nie usłyszałem nic poza szmerami. Myślałem że może przez przypadek do mnie zadzwonił i chciałem się rozłączyć kiedy usłyszałem jakieś dźwięki. Nie słyszałem na początku nic aż do momentu kiedy Felix zaczął głośno krzyczeć.
-Nie,proszę cię nie,blagam
Wtedy moje serce mnie zakuło a ja zdałem sobie sprawę z tego że mojemu bąbelkowi coś się dzieje. Nie musiałem długo czekać kiedy wiedziałem co się dzieje. Jego ojciec próbował go zgwałcić. Chwyciłem szybko kluczyki od samochodu i wyszedłem. Wsiadłem do auta i od razu ruszyłem w stronę domu młodszego.
CZYTASZ
Mój oprawca // Hyunlix
FanfictionHyunjin został zmuszony przez swojego przyjaciela do próby gwałtu,jednak kiedy zobaczył chłopaka,którym miał zająć się jego przyjaciel,nie wytrzymał... Czy pojawi się jakaś relacja pomiędzy Hwangiem Hyunjinem a chłopcem który został zgwałcony przez...