• 17 - Serio nie wiem co mu odjebało. •

261 23 107
                                    

POV: FERMÍN

Moje umiejętności stalkerskie najwidoczniej nie były w najgorszej formie bo kiedy zaraz po treningu rozłożyłem się na kanapie udało mi się znaleźć insta i Facebooka Stelli od razu sobie pogratulowałem.

Co prawda nie wiedziałem nawet dokładnie jak ona wygląda ale zrobiłem to na czuja.

Zdecydowanie zasługuje na kogoś lepszego niż João.

Co to w ogóle był za tekst "będziesz miała nauczkę za swoje nieodpowiedzialne zachowanie".

Najwyraźniej myślenie sprawia mu lekki problem. 

Wracając, takim oto sposobem byłem umówiony z Stellą na jutro na godzinę 14 u mnie w domu.

Nie chciałem żeby ktoś nas przyczaił na mieście chociaż może i tak było by lepiej.

Może João by zobaczył.

Wybaczcie za taką nienawiści do niego no ale błagam was ma przed sobą dziewczynę życia a nawet nic nie robi w jej kierunku.

I jebać tą całą różnice lat między nimi, skoro on nie umie skorzystać to zrobię to ja.

°°°

- Hejka. - Przytuliłem brunetkę na powitanie.

- Hej. - Oddała uścisk. - To.. o czym chciałeś pogadać?

No co, coś musiałem jej powiedzieć żeby przyszła, tak?

- A no tak, chodź usiądź. - Zaprowadziłem ją do salonu. - Chcesz coś do picia?

- Wodę poproszę. - Odchrzaknęła speszona.

Postawiłem przed nią szklankę z napojem i zająłem miejsce naprzeciwko niej.

- Właściwie to nie ma dokładnie tematu o którym chciałbym pogadać, chciałem po prostu się spotkać i dowiedzieć się jak się czujesz po tym co odwalił.twn idiota João więc wymyśliłem coś żebyś przyszła, sorki. - Uniosłem ręce w geście obronnym.

- Spoko, tak czy tak raczej bym przyszła, co do tego jak się czuje no to wiesz, jakoś leci. - Uśmiechnęła się praktycznie niezauważalnie.

- Serio nie wiem co mu odjebało. To co powiedział było totalnie nie na miejscu. - Ciągnąłem to dalej.

- Nie no ja go po części rozumiem. - Odparła.

Co kurwa?

- Ym rozumiesz go? Po tym co ci powiedział?

Łosz ty w mordę jeża.

Aż się zakrztusiłem.

- No tak, wiesz no na pewno trochę przesadził ale ja sama też to zrobiłam. No wiesz naskoczyłam na niego i przeze mnie musiał znowu się martwić i to znowu o mnie... - Spuściła głowę.

Kurwa nie taki był plan..

- Ale nie zmienia to faktu że zachował się jak największy idiota. Co to w ogóle za tekst. - Próbowałem zagadać ją by przyznała mi rację.

- No nie wiem, ja go po części rozumiem. - Wzruszyła ramionami.

No nie przegadasz.

- Dobra to może opowiedz mi coś o sobie? No wiesz nie mieliśmy za bardzo okazji się wcześniej poznać.

- Racja, ale zależy co chcesz wiedzieć.

I tak o to siedzieliśmy do wieczora opowiadając o sobie i oglądając jakieś bajki z naszego dzieciństwa.

Nie było źle.

Trochę się przede mną otwarła bo z początku widać było że chce już iść do domu.

1:0 João..

°°°

Proszę mnie nie bić za ten rozdział🙏

Też was kocham💕

(I kocham robić dramy)🤪

Miłegooo!❤️

Age is only a number.. • João FélixOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz