3. GENZIE

39 3 0
                                    

Usłyszałam jak mój budzik dzwoni nie chciałam wstawać ale musiałam gdy się rozejrzałam Bartka nie było postanowiłam wstać i go znales a ten robił nam śniadanie

F:wow ale pysznie wygląda

B:heh dziękuję ale dobry w to nie jestem jakość

F:jesteś jesteś

Po chwili skończył swoje danie i usiedliśmy jeść przez to że nie miałam innych ubrań ubrałam się w to co wczoraj ale nałożyłam bluzę Bartka zrobiłam makijaż różowo zielony nawet ładny po chwili Bartek i ja byliśmy gotowi pojechaliśmy na nagrywki i zastanawiałam się co będą gadać jak zobaczą mnie w tej bluzie Wika znowu będzie mówiła tylko "oo fartek" czy coś innego masakra no ale takie życie jak to mówią...
Po 10 minutach byliśmy w starym domu GENZIE na kolejne nagrywki na daily gdy tylko weszłam Wika musiała coś dodać

W:faustynka

F:co?

W:to bluza bartkaaa

F: no i ?

W: FAARTEKK

F:kur Wika to tylko bluza

B:co tu się dzieje?

W:ona ma twoją bluzę FAAAARTEKKK

B:niech se ma

F:widzisz a ty już wymyślasz

N:GENZIAKI DO MNIE!

H:co tam?

N:no okazało się że dziś musi wlecieć inny odcinek na genzie którego musimy wstawić więc jedziemy do hali ekipy

B:no dobra to chodź faustynka

Złapał mnie za rękę i wyszliśmy do auta pojechaliśmy na odc zastanawiałam się czemu nati nie pojechała i nie powiedziała jaki to odcinek gdy byliśmy już na hali dowiedziałam się że odcinek to "3 króli vs genzie" ustawiliśmy się i zaczęliśmy nagrywać kostek był prowadzącym było mega śmiesznie aż nagle nie zobaczylam wzroku Bartka który ewidentnie patrzy się na mnie też zaczęłam się na niego patrzeć a on chyba zdał sobie z tego sprawę
Odwrócił głowę i powiedział coś Przemkowi i zaczęli się śmiać po 20 minutach skończyliśmy nagrywki i mieliśmy cały dzień już dla siebie cieszyłam się więc pojechałam z Bartkiem nad morze bo nam się nudziło

B:dobra jesteśmy chodź

F:czemu się tak na nagrywce patrzyłeś na mnie?

Nie odpowiedział ewidentnie uniakl pytania może się go bal sama nie wiem byłam zdziwiona gdy byliśmy na plaży ja patrzyłam na zachód słońca nagle poczułam rękę wiedziałam że to haniuli zawsze ja rozpoznam

H:co robicie gołąbeczki?

B:Hania proszę nie zmieniaj się w wike

H:no Jezu Jezu

Po 2 godzinach Bartek zawiosl mnie do domu i byłam tak zmęczona że poszłam spać

 | It's more than just friendship |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz