3.

46 7 14
                                    

Dzisiaj piosenka "where is my mind?" Na gotarze Wleciała za mocno, spójźcie na górny obrazek. Chyba nie muszę nic mówić? Heh...
_______________________
(Porspektywa: Edgar)
Włożyłem kluczyk do szawki po czym Otworzyłem szawkę, wyciągąłem rękę żeby chwycić moją czarną oversize bluzę

-bleh! Co to jest?!.-Gdy podniosłem bluzę leżał tam martwy szczur

-co? Podobał Ci się prezent?- podskoczyłem z zaskoczenia, odwróciłem głowę żeby zobaczyć kto to powiedział. Chociaż, nawet nie musiałem się obracać żeby dowiedzieć się kto to jest. Oczywiście że to był Fang

-yhym wiesz co? bardzo- powiedziałem z nutką złości w głosie, bo przecież komu by się podobał martwy szczur?

-ojojoj emosek się wkurzył? Może antydepresanty ci dać? Aa no tak! Przecież one ci już i tak nie pomogą!- zadrwił ze mnie ten parszywy ryj

-z chęcią je przyjmę, za darmo to uczciwa cena- odpowiedziałem mu suchym tonem

Zamknąłem szawkę, zakluczyłem i ubrałem bluzę po czym odeszłam od niego

Wyciągnąłem z kieszeni słuchawki I telefon, włączyłem na telefonie bluetooth żeby się połączyć

Gdy się połączyłem wszedłem na spotfly

Kliknąłem na moją playlistę, po czym wybrałem piosenkę "memories" Od alexa G. Można powiedzieć że ten wykonawca jest moim terapeutą, dzień bez słuchania jego utworów to dzień zepsuty. Też macie takiego? Tylko ja? Heh nie ważne..

-Ejej! A ty co emosku?! Uciekasz przedemną?-moją odpowiedzią było prychnięcie

-nie prychaj mi tu, a no tak! Zapomniałem że przecież świnie nie umieją inaczej mówić!- mam tego dość, cały czas mnie poniża

-czy nie możesz mnie zostawić na te jebane 5 minut?! 5 MINUT!- wydarłem się na niego (zasłużyło mu się)

Po czym przyśpieszyłem kroku

Gdy Wyszedłem przez drzwi tej budy ostatni raz spojrzałem do tyłu

Fang nadal się nie ruszył z tego miejsca,  normalnie jak słup soli

Gdy się przyjrzałem jego wyraz twarzy wydawał się smutny... pff no trudno.

Perspektywa: Fang (omgg pierwszy raz)

Jak Edgar na mnie nawrzeszczał, to przypomniały mi się nie dobre wspomnienia..

Nie wszyscy wiedzą o tym ponieważ jest to zbytnie nie miłe dla mnie wspomnienie z mojego życia

A więc, gdy miałem 11lat moją mamę potrącił samochód. Niestety nie przeżyła, mój tata po tym czasie popadł w (zapomniałam jak się to słowo nazywa...) zbytnio nie jadł tylko pił wodę i raz na jakiś czas czas przekącił bułkę, mój tata nie był typem "ojciec alkocholik" ale raz na jakiś czas lubił popić

Gdy skończyłem 15 lat mój tata nadal nie był w najlepszym stanie, lecz polepszyło mu się. Zaczął normalnie jeść, spał i chodził do pracy, ale był jeden minus

Zaczął pić alkohol

Na początku bardzo mało pił, lecz później pił po 1/2 sześcio paki dziennie

Trochę mu odwalało, krzyczał na mnie ale nigdy nie podniósł na mnie ręki. E nie było by tak kolorowo, przecież zawsze musi być ten pierwszy raz, co nie?.

Wróciłem z szkoły, bałem się że na mnie nakrzyczy ponieważ dostałem pałe z niemieckiego. Ah te wredne babsko

Ojciec jak zawsze był nawalony, wyzywał mnie że co ja robię, czemu jestem taki tępy itd.

Udeżył mnie z liścia, bolało strasznie bolało. Ale co ja mogłem poradzić

Uciekłem do swojego pokoju, widziałem kiedyś że ludzie się wyżywają na swojej skórze. Nazywają to samookaleczanie, wtedy dużo osób robiło to bo było to "modne" myślałem żeby To zrobić

Ale nie zrobiłem bo w tym samym czasie napisał do mnie Buster, z pytaniem czy chce wyjść na dwór

Teraz jest wszystko dobrze, mój ojciec jest w psychiatryku a ja mieszkam sam

Gdy się otrząsnąłem zobaczyłem że emosa już tam nie ma

-ale leszcz- powiedziałem sam do siebie

Poszedłem do szatni bo byłem umówiony tam z Busterem i Lolą

(W szatni)

-siema stary! Czemu tak długo ciebie nie było?- zapytał Buster poczym zbiłem z nim "męską" piątkę (no wiecie o co mi chodzi?)

Za pierwszym razem nam wyszło wow rekord

-cześć słoneczko!- powiedziała Lola po czym się do mnie przytuliła, jak coś to Lola nie jest moją dziewczyną ani nic po prostu jest "mamą" naszej grupy. Zawsze jest w pobliżu Gdy coś się dzieje

\________________________________________/
Sorka że tak mało ale jest bardzo późno a moje chęci spadają Gdy widzę że prawie nikt nie czyta moich ff (widziało tylko 5 osób..)

Jak macie jakieś pomysły co może być w następnym rozdziale, z chęcią z nich skorzystam!

Miłego dnia/nocy/wieczoru!

(702 słów!)

-Już za późno- Edgar×Fang ZawieszoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz