Ballada dla pani z matmy

41 11 12
                                    

Wypierdalaj kurwo jebana,
Przez nikogo nie kochana.
Tyle łez przez ciebie wylałam
A ile czasu zmarnowałam
Całym sercem cię nienawidzę
Krzywdę twoją blisko już widzę
Dobrze by było gdybyś zdechła
Pizdo jebana, niekompetentna
Czemu tramwaj cię nie przejechał?
Lub jakiś traktor nie rozjechał?
Ciągle zadaję sobie te pytanie
A odpowiedzi nie mam wcale...


To ma jakiś rok I dalej jestem z tego zadowolona.

Ballada dla pani z matmyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz