Był poniedziałek a Nauczycielka Matematyki nas rozdzieliła dostałem Depreszyn mood bo nie mogłem gadać całej lekcji z Maciusiem. Lekcja minęła mi smutno ale pod koniec chłopak odrazu do mnie podbiegł, przez przerwę razem rozmawialiśmy tak samo na lekcji, wszystkie lekcje spędziliśmy podobnie.
Lekcje się skończyły a ja poprostu wróciłem do domu nie wiedząc co planują dziewczyny z mojej klasy na jutrzejszy dzień