SINNER

42 7 9
                                    

SINNER

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

SINNER.

Sunoo nigdy nie miał miejsca, które mogłoby zostać nazwane przez niego "domem".  Ciągłe przeprowadzki, uciekanie od problemów, brak swojego miejsca. A to wszystko spowodowane tylko i wyłącznie jego ojcem. Za każdym razem miało być "inaczej". Obietnice, kłamstwa, płacz i prośby, które nigdy nie zostały wysłuchane. Echo odbijające się w jego głowie, które wiedziało bardzo dobrze przez co znów będzie musiał przechodzić. Jednak nikt nie dbał. Nikt nie pytał. Nikogo to nie obchodziło. Co czuje, czego chce, czego mu brakuje. Przecież od początku był tylko błędem. Wpadką jego rodziców i powodem ich rozwodu. Nienawidził tego. Nienawidził siebie, a jego jedynym marzeniem było miejsce w którym w końcu mógłby być bezpieczny.

W ciągu jego kilkunastu lat edukacji szkołę zmienił conajmniej 15 razy. Nigdy nie miał znajomych. Nigdy nawet ich nie szukał, bo wiedział, że wszystko skończy się tak jak zawsze. Wyjątkiem był chłopiec, który był jego sąsiadem gdy mieszkał w Suwon-jego rodzinnym mieście. To tam spędził najwięcej czasu swojego życia. Dalej doskonale pamiętał dzień w którym poznał swojego 1 przyjaciela. Gdy wracał ze szkoły ujrzał niskiego bruneta siedzącego na ławce wpatrującego się w taflę wody. Podszedł bliżej i delikatnie puknął go w plecy. Młodszy zaprosił Kima by usiadł obok niego na co on tylko przytaknął i bez słowa mu towarzyszył.

-"nie jest ci zimno?"-usłyszał głos dziecka siedzącego obok niego. Sunoo lekko się uśmiechnął i kiwnął głową.

-"Tylko trochę"-wymruczał bardziej sam do siebie i spojrzał się na liście dryfujące w jeziorze. Chwilę później poczuł ciepły materiał otulający jego szyję.

-"Możesz go sobie wziąć i tak mi się nie podoba"-brunet spojrzał na Sunoo na co ten złapał lekko szalik i ścisnął go w dłoni.

Od tamtego momentu byli niemal nierozłączni. Codzienne spotkania, wypady do parku i rozmowy w miejscu w którym po raz pierwszy się spotkali. Byli tylko dziećmi szukającymi zrozumienia. Oboje się o siebie martwili, pomagali sobie i o siebie dbali. Jednak wszystko co dobre szybko się kończy a Sunoo do tej pory nie umie zapomnieć o słowach zapłakanego przyjaciela gdy ten musiał wyjechać.

"kiedyś się znajdziemy, obiecuję"

Dziś jest ten dzień. Znienawidzona kolejna wyprowadzka, lecz tym razem ostatnia. Różowo-włosy nie chciał dalej uciekać. W końcu niedługo osiągnie wiek pełnoletności i nie ma zamiaru marnować sobie życia przez nędzne decyzje jego ojca. Incheon stanie się jego domem a przede wszystkim nadzieją.

Pierwsza i ostatnia próba odnalezienia CIEBIE.

SINNER.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Sep 17 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

SINNER:Seven deadly sinsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz