Ava wstała z betonu i podeszła do swojej przyjaciółki. Przytuliła ją mocno i wyszeptała:
— Mam nadzieję, że kiedyś jeszcze spróbuję ciasta twojej mamy. — śmiech Julie rozległ się po podwórku.
— Ja mam nadzieję, że przekonamy rodziców żebyśmy pojechały razem! — krzyknęła jeszcze pięcioletnia Jul.
— Ava! Julie! Chodźcie! — ojczym Julie krzyknął. Blond włosy na jej głowie się rozproszyły, zanim pociągnęła Avę za sobą. — Już jedziemy.
— Nie! Ja zostaję z Julie!
Dziesięć lat później...
Ava postawiła krok w autobusie, łapiąc się ręki Max'a, jej chłopaka. Chłopak się uśmiechnął i podciągnął jej ciało na górę pojazdu.
— Jak się czujesz, misia? — Max spytał cicho szatynki.
— Dobrze. — westchnęła. — Czekam na Aurorę, nie odpisuje. Czekaj... Pisze!
— Cieszę się twoim szczęściem... O kurwa, Ryan! — Blondyn wstał z miejsca i przywitał chłopaka. — Siema stary!
— Elo... Siema Ava. — Ava nieśmiało uścisnęła dłoń Ryan'a.
Kilka godzin później...
— Dzieci, ustalmy sobie zasady!
_._._._._._
Siemka sucharki <3
Tak, zaczęłam pisać książkę o lezbijkach (KOCHAM LEZBIJKI ✌️)
Pozdro dla Zuzisi ❤️
Do następnego <3
CZYTASZ
Found After Years
Teen Fiction,,Mój kochany brylant" 6-letnia Ava ostatni raz przytulając swoją przyjaciółkę Julie, nie miała pojęcia, że już jej nie zobaczy, do czasu, aż wyjechała na kemping z klasą... Bo właśnie tam dziewczyna zauważyła nad rzeką ją... 16-letnią Jul. Książk...