Pamiętna noc

2 3 0
                                    

Rok wcześniej:

Kate:

Siedzę właśnie z moją przyjaciółką Betty w salonie i rozmawiamy o imprezie która jest w ten piątek. Za niedługo koniec wakacji i idziemy do liceum. A za 2 lata upragnione 18 lat.

-Musimy na nią iść! - Krzyczy Betty. Od kiedy przyszła mówi tylko o tej imprezie - Pierwsza licealna impreza!

Nie byłam przekonana, ponieważ niestety znałam chłopaka który ją organizował. Często zaczepiał mnie na placu zabaw gdy byłam dzieckiem. Przed nim zawsze bronił mnie Nick oraz nasz najlepszy przyjaciel Tony. Jednak kiedy nie było ich w pobliżu chłopak posuwał się nawet do przemocy.

- Nie jestem przekonana Betty... - Powiedziałam spodziewając się reakcji przyjaciółki - Przecież Andrew organizuje tą imprezę. Boję się tam iść...

Wiem, że Betty rozumie o co mi chodzi, jednak po chwili ciszy widzę minę Betty która mówi, że wpadła na pomysł, który niekoniecznie będzie mi się podobał.

- A jeśli Tony pójdzie? - spojrzała na mnie uśmiechnięta a mnie natychmiast oblały rumieńce, na co ta zołza uśmiechnęła się jeszcze szerzej.

- Ale jak będzie Tony to będzie i Nick. - powiedziałam i podrapałam się po karku - Przecież jak mnie zobaczy tam to zabije na miejscu!

W tym czasie rozległ się dzwonek do drzwi, ale oczywiście w domu byłyśmy tylko z Betty. Rodzice na delegacji w Nick cholera go wie, czyli niestety musiałam się ruszyć i pójść otworzyć drzwi. Za drzwiami stał Tony.

- Co ty tu robisz? - spytałam zaskoczona. Nie pamiętam żebym się z nim umówiła a Nick'a nie było.

- Stoję sobie. Nie widzisz? - Zaśmiał się - A tak serio to nudziłem się i postanowiłem odwiedzić swoją przyjaciółkę.

- Ale u mnie jest Betty - powiedziałam i w tym samym czasie Betty nie wychyliła się z salonu i mu pomachała - Jeśli chcesz z nami posiedzieć to zapraszam.

Odsunęłam się z przejścia by mógł wejść a on wszedł i skierował się oczywiście do lodówki i wyjął sobie puszkę coli. Po czym przyszedł do nas do salonu.

- To o czym plotkujemy? - spytał siadając na fotelu i otwierając napój.

Spojrzałam na Betty i już wiedziałam, że zaproponuje mu pójście na imprezę jako nasz a dokładniej mój obrońca.

- O imprezie u Andrew na, którą Kate nie chce iść - poskarżyła się.

- I słusznie - stwierdził Tony a ja się uśmiechnęłam - Andrew to kawał skurwysyna.

Betty nie wyglądała na pocieszoną a ja wręcz przeciwnie, moja twarz zdobił triumfalny uśmiech. Jednak mój triumf nie trwał długo.

- A jeśli byś z nami poszedł? - pyta Betty - Byś obronił naszą kochaną Kate

Tony przez chwilę przyglądał się nam uważnie.

-No dobra... - odparł - Ale co z Nick'iem?

- Nie musi wiedzieć - stwierdziła Betty z uśmiechem a ja jedynie westchnęłam.

No cóż wygląda na to, że idziemy na imprezę....

*************

W piątek udało mi się wygonić Nick'a z domu by nasz plan się powiódł, ale prawie szybko by się posypał gdy Nick zobaczył wielką torbę ubrań u Betty. Na szczęście koniec w końcu wyszedł z domu.

A ja i Betty zaczęłyśmy się przygotowywać.
Ubrałam czarną sukienkę na ramiączkach do połowy ud, czarną ramoneskę oraz czarne koturny do Kostek.
Makijaż to raczej standard zrobiłam kreski eyelinerem, potuszowałam rzęsy a usta pomalowałam czerwoną szminką.
Betty wybrała czerwoną sukienkę z rękawem 3/4 do połowy ud i czerwone szpilki.
Makijaż miała taki samy jak ja tylko zamiast czerwoną pomalowała się bordową szminką.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Sep 18 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Best Friends Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz