18 ROZDZIAŁ

120 4 0
                                        

Pov:Aurora

Byliśmy na plaży .Ja się opalałam na leżaku ,a Massimo pływał z chłopakami w morzu .Zaczynałam po mału coś czuć do Massima ale bałam się że mnie skrzywdzi jak Vincent .Widziałam jak szedł w moją stronę z jego umieśniony tors cały błyszczał od wody .Z włosów kapała woda ,przeczesała włosy do tyłu musiałam to przyznać wyglądał jak jakiś grecki bóg .Podszedł do mnie z uśmiechem do ucha ja na to miast miałam buzie jak z kamienia .

-Już nie bądz taka poważna - powiedział z chrypką w głosie ,przybliżył się do mnie krople z jego włosów lecą na moja twarz .Wstałam z leżaka patrzyłam się w jego ciemne oczy .

-nie jestem poważna tylko ...nie czuje się dobrze cały czas mam wspomnienia z tamtych dni u ojca i Vincenta -gdy powiedziałam jego imię jego mięśnie się napięły a oczy pociemniały .-Boje się że kiedyś jeszcze do tego dojdzie .

-Różyczko posłuchaj mnie nigdy już do tego nie dojdzie kocham cię jesteś ze mną bezpieczna nikomu nie dam cię skrzwidzić ,a teraz -podniósł mnie przerzucił mnie sobie na ramię i pobiegł ze mną do wody 

-nie proszę -krzyczałam przez śmiech .Biegł jeszcze bardziej do wody aż miał ją po same kolana puścił mnie miałam wodę po piersi .Ręce miałam w górze ,woda nie byłam ciepła ani zimna była przyjemna .

-Nie narzekaj woda jest przyjemna -powiedział Diego z śmiechem w głosie ,zaczęliśmy  wszyscy pływać śmiać się .

-Choć tu -powiedział do mnie Massimo ,podeszłam do niego nie pewnie .

-Stało się coś ?-zapytałam spokojnie .Moja głowa była do jego piersi musiałam paczyć się do góry a on do dołu .

-Chciał bym dziś iść z tobą na kolacje -powiedział a mi się zrobiło jeszcze cieplej ,uśmiechnęłam  się .Chciałam z nim iść na kolacje .

-Dorze pójdę z tobą na kolacje -powiedziałam podeszłam do niego bliżej .Stanęłam na palcach i go pocałowałam w jego pełne usta .Oderwałam się od niego popaczyłam w oczy i odeszłam .Co ja zrobiłam pocałowałam jebanego Massimo .Kurwa ale było przyjemnie jego usta były takie miękkie aż chciała bym go pocałować jeszcze raz .Dam mu szanse .

pov;Massimo 

Byłem w szoku że mnie pocałowała ,jej usta były jak niebo delikatne smakowały jak malina były pełne mogłem całować je jeszcze raz bez przerwy .Wyszliśmy z wody ,szliśmy w kierunku naszego domku na wodzie .Moja różyczka opierała się rękami o barierkę jej strój przylegał do jej ciała a jej pośladki były wręcz idealne .Podeszliśmy do niej .

-O której idziemy na kolacje ?-zapytała odrywając się od barierki popaczyła się na mnie a bardziej na moje usta .Uśmiechnąłem się na to .

-O 18 się zbieramy -powiedziałem z uśmiechem na twarzy .Odwzajemniła to ,odeszła od nas weszła do domku .

-Chyba się do ciebie przekonuje -powiedział z śmiechem w głosie Daniel .

-Raczej tak -powiedziałem z nadzieją w głosie .Usiedliśmy na fotelach .Podeszła do nas nasza służąca która miała na sobie górę  od stroju które było bardzo wycięte świeciła cyckami paczyła, na na mnie przegryzła wargę .Wiedziałem czego chciała ale nie ja miałem moja Aurore już na zawsze jest  moja i tylko moja .

-Co chcą panowie do picia ?-zapytała jej długie jasne włosy opadały na jej piersi które były powiększane .Na moje nie szczęście gdy paczyłem się na jej piersi przyszła Aurora .Widziałem jak w jej oczy posmutniały zawróciła jednak do domku .A ta dziwka się uśmiechnęła .

Zabrana ,by pokochać Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz