bill kaulizt

1

Zbliżał się wieczór więc musiałam zacząć się szykować na imprezę u billa
Poszłam wziąć szybki prysznic w sumie to nie szybciej bo siedziałam tam z pół godziny no i oczywiście jak się wykąpałam to musiałam coś zajebistego włożyć na siebie żeby nie wyglądać jak jakaś lafirynda postawiłam taką zajebistą sukienkę

A ta na przebranie jakby mi się tamta znudziła

Dobra teraz makijaż bo bez makijażu tak więc z domu nie wyszłam

Oczywiście ja sama z domu nie wyjdę bez nikogo więc moja psiapsi Juleczka musiała jechać ze mną bo nie wiedziałam który to do mnie może znałam adres ale trudno czekałam se na juleczko oczywiście mój głupi brat wyleciał mi do pokoju i zaczął mnie napierdalać poduszką oczywiście się wkurwiłam i to co miałam pod ręką cię wrzuciłam niestety to nie była też poduszka tylko to był mój telefon więc se jeszcze rozjebałam przy okazji szybkę w telefonie jeszcze czekałam jakieś 15 minut i użalałam się nad swoim telefonem że rozjebałam telefon ale mniejsze z tym czekam 15 minut aż w końcu chwalebna Juleczka po mnie przyjdzie no oczywiście przyszła po chwili czyli po tych 15 minutach pokażę wam jak była ubrana

Miałam bardzo podobną sukienkę do mojej a ten dla mniejszość z tym też zajebiście wygląda. Oczywiście musiała zabrać mi mój perfum i się nim wypsikać.

(Skip)
Już wychodziłyśmy z domu szłyśmy sobie przez jakiś park który wyglądał jak nawiedzony pokażę wam tutaj zdjęcia bo kilka zrobiłam

W sumie to tam wszędzie były lasy i drzewa. jak wyszłyśmy z tego nawiedzonego parku doszłyśmy później jakimiś uliczkami nie uliczkami nie wiem gdzie wyszłyśmy nie orientowałam się ogólnie jeszcze jakieś 15 minut szliśmy no i później przyszłyśmy pod jej dom nie można było to nazwać to bym to wyglądało jak willa
-ej stara to nie dom to jest willa
-dosłownie
-dobra wchodzimy
Zadzwoniliśmy do dzwonku otworzona Bill
-hej Kinga
-hej
Trochę mnie to zdziwiło żebym powiedział moje imię zamiast do nas obu powiedzieć hej ale dobra nie zwracalna to uwagi weszłyśmy jak ja tam weszłam uderzył mnie taki alkoholu tam było tyle na pierdolonych ludzi a dopiero impreza trwa nie wiem z godzinę no ale dobra impreza to impreza niech se piją najwyżej będą mieć kaca ja oczywiście też święta nie będę też się napiję dla honoru trzeba pić .
Podszedł do mnie bill z propozycją....