Prolog Santi
Ja i moja rodzina jesteśmy obrzydliwie bogaci czy fajnie fajnie ale jak to się mówi są plusy i minusy .
Plusem jest takim że mam własną willęTak mam piękny dom mieszkam sama cała ta posiadłość jest moja .
Oczywiście cieszę się ale mam plan by sobie z Elizą kupić nową wspólną willę ale mamy plan też że jak ona znajdzie swojego właściwego chłopaka a ja swojego właściwego chłopaka zamieszkamy w czwórkę razem a może gracek sobie znajdzie i z boberą i Wiktorem zamieszkamy razem ale było by zajebiście dobra koniec zacznę o sobie coś mówić ogólnie mieszkam w Warszawie chodzę do liceum wstęp 2 klasy ogólne dzisiaj do 18:00 kolega ogólnie jestem osobą jestem najbardziej popularną dziewczyną w szkole jestem najładniejsza i wszyscy mnie znają chłopaki tam szaleją miałam z 15 chłopaków i każdy z nich to był zakład oprócz jednego Miłosza Miłosz ach zapyta mnie sam ale później stwierdziłam że nie ma sensu ciągnąć tej relacji mniejsza dzisiaj do nas jakiś kolega mam nadzieję że będzie zabawnie.
Do szkołu ubrałam się tak
Takie pasy sobie dokleiłamI wzięłam plecak
Wyszlam zamykając drzwi do mojego lukuwego domu .