1

27 2 0
                                    

W trakcie drogi wogule się nie odzywaliśmy. Gdy byliśmy już na podjeździe domu genzie wysiedliśmy. Weszliśmy do środka i przywitaliśmy się z wszystkimi którzy byli, zaczęliśmy nagrywać odcinek. Odcinek polegał na tym, że dwie osoby wylosowane szły na randkę, a że akurat było nas 6, każdy miał swoją parę. Hania była z Julitą, świeży z Wiką, a ja cóż, bylem z fausti, nie że nie chciałem, ale ten ship będzie przez to mocniejszy, a ja chociaż że faustynka mi się podobała, nie chciałem aż tak dużego shipu. Naszym planem było zrobienie wspólnego jedzenia i pójścia na piknik. Jak już chcieliśmy, tak zrobiliśmy. Pojechaliśmy do sklepu po potrzebne rzeczy przy tym się wygłupiając, jakby ktoś nas nagrywał, pewnie inni by pomyśleli że jesteśmy razem, ale cóż, nie byliśmy, czekam na odpowiedni moment żeby jej o tym powiedzieć.

_________________________

Gdy byliśmy w domu byliśmy chwilę sami, gdyby nie telefon który Zadzwonił do fausti dawno bym ją pocałował

Czekaj bartek- powiedziała niska blondynka

Mhm- mruknąłem nie chcąc żeby szła

Gdy wróciła zaczęliśmy robić nasze jedzenie wygłupiając się. Jak zrobiliśmy, spakowaliśmy je i pojechaliśmy na śliczną łąkę. Stwierdziliśmy że nie będziemy brać operatora tylko najważniejsze rzeczy nagramy sami.
Nie nagraliśmy prawie nic ale świetnie się bawiliśmy. Po chwili leżeliśmy na kocyku dość blisko siebie przytulając się lecz ona położyła swoją nogę na moim biodrzę, ścisnąłem koc bo inaczej pewnie scisną bym co innego, coś jej więc musiałem się powtrzymać. Ona tak na mnie działa, że mógłbym całować ją w nieskończoność. Chwilę później dotknęła swoim kolanem mojego rozporka, znów ścisnąłem koc ale było już ciężej. Mój oddech był mocny a ona patrzyła mi w oczy, nadal nie dowierzam że nie ścisnąłem jej pośladków bo było to dość trudne.
Tym razem ona dotknęła moich policzków, tym razem już to zrobiłem, ścisnąłem jej pośladki a jej cichy jęk był olśniewający, wkoncu ją Pocałowałem a ona odzajemniła, czy ona czuję to co ja? Czy tylko odzajemnila żebym nie był smutny? Nie przejmowałem się tym I pogłębiałem pocałunek przez co stawał się mocniejszy i mocniejszy, całowaliśmy się dopóki nie zabrakło nam powietrza.
Patrzyliśmy się chwilę na siebie dopóki nie odważyłem się odezwać.

Kocham cię - powiedziałem do dziewczyny którą kocham

Ja ciebie też bartuś- powiedziała a ja się zdziwiłem.

Pocałowałem jej szyję i ją przytuliłem

Cieszę się że nie muszę dusic tego w sobie- oznajmiłem szczęśliwy

Ja też Bartuś- odpowiedziała ślicznotka

A więc faustynka, czy mogę zostać twoim chłopakiem? - powiedziałem z uśmiechem na twarzy.

TAKK- powiedziała z uśmiechem na twarzy przytulając mnie.

Przytulaliśmy się jeszcze chwile i wróciliśmy do domu szczęśliwy. Jak wróciliśmy skończyliśmy odcinek i pojechaliśmy do domy . Zaproponowałem już mojej dziewczynie żeby spała u mnie bo była już dość zmęczona ,umyliśmy się i poszliśmy spać.

Dzięki 447słow następne patry będą bardziej rozpisane i elo

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Oct 07 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

teacher's pet (fartek)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz