Trend wszedł za mocno

91 7 14
                                    

____________Rozdział 13___________
______________Alicja_______________

Po obejrzeniu Barbie, na tik toku znalazłam trend z tym "jak bardzo ufasz swojemu/swojej" chciałam z nim ten trend zrobić, i zobaczyć czy mnie nie zabije, albooo mnie zabije.

Pokazałam mu trend, przez co sie spotkałam z żenującym wyrazem twarzy Asher'a
-Nie masz na nic innego czasu tylko oglądanie tego badziewia?- wymruczał wdychając moje perfumy z mojej szyji.
-No prosze prosze proszeee- błagałam patrząc w oczy Asher'a, i tak przekonam go na swoje sposoby, a urocze oczka to był jeden z genialnych pomysłów jakie wymyśliłam.

-No dobra, ten ostatni raz się zgodzę.- wzdycha, nic dziwnego kiedy chłop ma prawie 40 lat i musi robić durny trend z tik toka.

Zachichotałam idąc z nim do garażu gdzie ma auto, gdy już byliśmy gotowi odpaliłam film i dałam mu znak..gdy zatrzymał sie przed mną oparłam ręce o maske Mustanga, posyłając mu buziaka.
Przewrócił oczami śmiejąc sie, zgasił silnik i wyszedł.
-Zadowolona- podszedł i od tyłu mnie przytulił i przycisnął do maski.
-A co jak bym cie tutaj przeleciał?-wyszeptał do mojego ucha, a ciepły oddech owinął moją szyję i ucho.

-Jesteśmy głęboko w lesie, nikt nie usłyszy jak jęczysz i krzyczysz moje imie - dodał, pocierając mnie miedzy udami, czułam jak robie sie powoli mokra.
-Asher- wyjąkałam niepewnie, a z jego ust wyszedł cichy pomruk kiedy włożył ręke do moich spodni pocierając mnie przez majtki.
-Jesteś cała mokra- uśmiechnął sie gryząc mnie w szyje, zostawiając miłosne ukąszenia. Kiedy wiedział że jestem gotowa przesunął majtki na bok i wszedł we mnie jednym palcem. Jęknełam cicho czując jak szorstki palec wchodzi i wychodzi ze mnie.
-Przyjemnie?- zapytał na co kiwnełam tylko głową. Przyspieszył i dodał drugi palec wydobywając ze mnie serie przerywanych jęków.
Nie powinniśmy tego robić, w dodatku w lesie, ktoś mógł nas zobaczyć.
Poczułam jak rozpina swoje spodnie a potem moje.
-Jesteś gotowa owieczko?- wyszeptał mi do ucha a ja  kiwnełam chyba.
Wchodził we mnie powoli dając mi się przyzwyczaić do jego wielkości.

Kurwa jak bym wiedziała że, jest taki gruby i długi, nigdy bym się nie zgodziła na to.

Przyzpieszał z każdą chwilą a moje jęki były głośniejsze i bardziej przerywane.
-Bierzesz tabletki prawda?- kiwnęłam mu, ani ja ani on nie chcieliśmy dzieci a ja już odkąd miałam piętnaście lat brałam już tabletki przez to że mnie zmuszano.

Gdy już oboje doszliśmy, oprawiłam swoje ciuchy a on swoje. Wsiadłam z nim do auta czując lekki ból w dolnej części ciała.
-Zrobiłem ci krzywde?- spokojnie zapytał.
-Nie, ale troche boli- odpowiedziałam, zgodnie z prawdą.
-Tak to jest jak sie straci dziewictwo- zaśmiał sie zabierając nas do domu.

A no tak, zapomniałam

𝑪𝒂𝒑𝒊𝒕𝒂𝒏 𝑰𝒏 𝑹𝒖𝒔𝒔𝒊𝒂𝒏 𝑨𝒓𝒎𝒚 #cry Little GirlOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz