Runda Pierwsza.

32 3 1
                                    

Był ciepły słoneczny dzień właśnie brałam prysznic gdy nagle przestała lecieć woda.

-Przeklęty Ryszard!- zaklęłam

Owinęłam się ciasno w ręcznik i zbiegłam po schodach do kuchni.

-Ej baranie! Przestań mi zabierać wodę chce normalnie się umyć!

-Ha! Gówno mnie to obchodzi! I zobacz idiotko wszędzie jest woda!- rzucił we mnie szmatą po czym przeczesał ze złością blond włosy. Upadłam na kolana i zaczęłam zbierać wodę. Ręcznik lekko zsunął się mojego nagiego ciała. Chciałam szybko po niego sięgnąć ale Ryszard mi go wyrwał i przerzucił triumfalnie przez ramię.

-No co nie sprzątasz?- zaśmiał się nachylił nad moim ciałem przygryzł je seksownie. Zamruczałam raptownie za co miałam ochotę się zbesztać.- Proszę, proszę!- roześmiał się głośniej i przejechał dłonią po moim łonie zadygotałam. Czułam ze wewnętrznie się gotuje , tak bardzo pragnęłam jego dotyku. Nie wytrzymałam rzuciłam się na niego namiętnie go całując. Podniósł mnie i położył na blacie. Nachylił się nad cipą i rzucił się na nią z językiem. Wiłam się w rozkoszy ale on nie przestawał gdy tylko doszłam...

-Maleńka idziemy na górę!- powiedział i pognał ze mną po schodach do sypialni. Kiedy otwarły się drzwi oczom ukazała się Maryla wśród kotów zabawiająca się z butelką szampana. Jęczała w rozkoszy kręcą truskawkami po sutkach. Podskakiwała szybko na butelce a ona pojawiała się i znikała pod nią cała. A wijące się wokół niej koty ocierały się o nią i lizały od czasu do czasu po stopach. Na ten widok Ryszard rzucił mnie na ziemię i pognał do łóżka gdzie nadal wiła się Maryla.

-Co powiedzą Panie na trójkąt na ostro?

-Nie zgadam się!- powiedziałam wyniośle i wstałam z podłogi z zamiarem wyjścia ale Ryszard gwałtownie we mnie wszedł. Zaczęłam się wyrywać.

-Marylko weź ją zwiąż proszę.-Maryla posłusznie zeszła z łóżka ukazując 5l butelke szampana. Wybałuszyłam oczy i otwarłam zszokowana buzie. Związała mnie mocno nie mogłam się ruszyć.-Podaj butelkę!- rozkazał a ona posłusznie ja przyniosła. Wbił ją we mnie z impetem i zaczął nią kręcić we mnie koła. Maryla usiadła na nim okrakiem i zaczęła wić się jak prawdziwa kocica.

-8

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jul 16, 2015 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

True Story.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz