osiem godzin

6 2 1
                                    

*Joost Klein*

Ochroniarz mocno trzymał moje ramię, gdzieś mnie prowadząc. Razem z dwoma innymi mężczyznami
i moim menadżerem weszliśmy do pomieszczenia na zapleczu.

Kazano mi usiąść, więc to zrobiłem,
a Lars usiadł obok mnie.

Byłem przerażony i zdezorientowany. Stres wbijał mi się do głowy jak gwoździe.

Spodziewałem się, że jeden z mężczyzn usiądzie, jak jego towarzysz, jednak on uderzył otwartymi dłońmi w stół.

Górował zaraz nade mną, mierząc mnie wściekłym i pogardliwym spojrzeniem.

-Chce pan skandalu?- zapytał unosząc głos. Zacisnął pięści na brzegu stołu- chce pan zniszczyć Eurowizję?

Ostatnie słowa uderzyły we mnie mocno. Odebrały mi głos.

Moim marzeniem zawsze było dostać się na Eurowizję, zaśpiewać
i zatańczyć na scenie.

Nie ją niszczyć. 

-Nie mam pojęcia, o czym pan mówi- przemówiłem w końcu. Przebrałem ten sam wściekły wyraz twarzy co on.

Spojrzałem na Matta, potem znowu na mężczyznę.

-Nie rozumiem, dlaczego tu jestem- pokręciłem głową- Co się stało?

-Uderzył pan kobietę- wycedził przez zaciśnięte zęby- dziennikarkę Helen Visser.

Moje oczy szeroko się otworzyły,
a ciało zlało się zimnym potem.

-Nie, nie, nie, nie- znów pokiwałem głową na boki w zaprzeczeniu- to kompletnie nie tak- nachyliłem się, kładąc łokcie na stole- nie uderzyłem jej. Tylko ją odepchnąłem, bo zaczęła mnie ciągnąć.

-Czyli przyznaje się pan, że podniósł na nią rękę?

-Nie- zaprzeczyłem kategorycznie- odepchnąłem ją. To wszystko.

-Według niej i świadka zamachnął się pan w jej kierunku.

-Proszę pana- wtrącił się Lars- Wszystko było nagrywane. Cała ta sytuacja została nagrana kamerą tej kobiety.

-A pan niech się nie odzywa, bo ciebie tam nie było- warknął.

-On ma rację- stanąłem w obronie przyjaciela.

Dalsze tłumaczenia nie przyniosły żadnego skutku.

Zadzwonili po policję.

Lars poszedł dalej z nimi dyskutować, ale ja zostałem sam w pokoju. 

Wpatrywałem się w ścianę, nie mogąc uwierzyć, w to, co się właśnie stało.

Chciałem płakać i krzyczeć, ale zacisnąłem zęby z całej siły, tłumiąc emocje.

Na przesłuchaniu z policją pojawiła się też owa Helen Visser.

Nie potrafiłem na nią patrzeć. Raz się do tego zmusiłem. Patrzyła na mnie
z nienawiścią, choć to ja powinienem obdarzyć ją takim spojrzeniem. 

Od czasu do czasu widziałem tez wzrok drugiej dziewczyny, chyba jej siostry, bo były bardzo do siebie podobne.

Jej oczy były smutne
i zaczerwienione, ciągle je pocierała, by pozbyć się łez.

Stała oparta o ścianę, obok wyjścia, 
z dala od nas, próbując ukryć się w sobie.

Gdy temat zaczął schodzić na świadka i kamerę, wymknęła się
z pomieszczenia.

Szczęka lekko mi opadła.

Zszokowany patrzyłem na zamykające się drzwi.

Przesłuchanie trwało jeszcze półtorej godziny. Ustalono, że będzie toczyć się rozprawa w Amsterdamie, przez to, że oboje pochodzimy z tego miasta
w Holandii.

Jeszcze długo po burzliwej rozmowie siedziałem w moim niebieskim garniturze na zapleczu.

Poprosiłem Larsa, aby zostawił mnie samego.

Wcisnąłem słuchawki w uszy.

Wbijałem oczy w punkt na białej ścianie.

Łzy zebrały mi się pod powiekami.

Podkuliłem nogi pod brodę i objałem je ramionami, chowając głowę
w kolanach.

Zacząłem płakać, jak mały chłopczyk.

Przepraszałem w myślach rodziców. Błagałem, aby to wszystko się skończyło i okazało jednym wielkim, nieśmiesznym żartem.

Ale nie, bo po jakimś czasie ktoś przyszedł, a ja szybko i panicznie starłem łzy z twarzy. Osoba oznajmiła, że muszę wyjść.

Pozbierałem się z podłogi.

Szedłem ze spuszczoną głową.

-Hej, Joost- ktoś złapał mnie za ramię. Podniosłem oczy i zobaczyłem zmartwioną twarz Apsona.

Bez słowa mnie przytulił, obejmując silnymi ramionami.

-Siedziałeś tam pół dnia- powiedział mi cicho.

-Mam dość. Wywalą mnie.

-Bądź dobrej myśli- odsunął się
i poklepał mnie po ramieniu. Zmusiłem się do uśmiechu na jego pocieszający gest.

Włączyłem telefon, który od rana leżał wyciszony w mojej kieszeni.

Była dwudziesta pierwsza.

A to oznaczało, że siedziałem na zapleczu osiem godzin.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: 5 days ago ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Uratuję Cię |Joost KleinOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz