|1|

3 2 0
                                    

Obudziłam się o 11,wczoraj całą noc przeplakałam,bo dowiedziałam się że,mój tata popełnił samobójstwo.Pomijajac fakt że nie mieliśmy kontaktu od czasu rozwodu moich rodziców.To o tak za nim bardzo tekście.

Moja matka nie rozumie że on był dla mnie ważny,mimo wszytko.Od razu po rozwodzie znalazła sobie jakiegoś fagasa Alexa.Typowy dzban,i jeszcze przywlókł z sobą swojego syna Maxa.Defakto Max nie jest zły,ale co chwilę przychodzi do niego,jego Vikusia.

Viktoria,to..to,no właśnie kto to jest?. Mówiąc szczerze ja jej nawet nie znam,może z kilka razy obok niej przeszłam w szkole,ale my raczej nie mam żadnego kontaktu.

-Megan!,wstwaj bo się do szkoły-Krzyknela z kuchni mama.-Dzisaj jedziesz z Alexem,bo on jedzie do pracy to od razu was weźmie.

Jedynie przewróciłam oczami i wstałam z łóżka.Poszlam do łazienki i zrobiłam poranna rutynę.Podeszlam do szafy i wyciągnęłam Baggy spodnie i białe body.

Zrobiłam sobie polemwgancje i pomalowałam rzęsy,na ogół się nie maluje ale mamy dzisiaj mieć jakiś apel więc wypadało by jakoś wyglądać cn?.

Zeszłam na dół,nie brałam nic do jedzenia bo teraz jakoś nie mam apetytu.Ubralam moje już lekko zjechane Nike Air More granatowe.

-Gotowa?-Zapytał Max.

-No jak widać-Odprłam i przysunełam się bliżej ściany,chłopak zdobił to samo i przyparł mnie jeszcze bardziej swoim ciałem.

-Co ty odpierdalasz?!- Podniosłam głos i chciałam go odsunąć lecz on był silniejszy.

-Dzieciski jedziemy!-Powiedział Alex.

Chłopak się od mnie osunął i szepnal mi do ucha"potem to dokończymy"

Że co proszę?ja nic nie będę dokańczać a co najmniej z nim..

W trójkę wyszliśmy do auta,akurat byliśmy dość ustawiona"rodzina" więc jeździliśmy Mercedesami,BMW itp,akurat mieliśmy dużo aut,każdy mi tego zazdrościł a najbardziej.

Samanta Bernt laska którą każdy uwielbia,i moja była najlepsza przyjaciółka.Przyjaźniłysmy się od 1 klasy podstawówki,jakoś 1rok temu postanowiła mnie olewać od tamtej pory się "nienawidzimy" chociaż czasem coś pogadamy.

-Dobra miłego dnia,i Max uważaj na matmie jest dopiero 1 semestr a ty masz już zagrożenie-powoedzial Alex i odjechał,a ja i ten debil pospolity poszliśmy do szkoły.Oczywiscie jakoś zajebista przyrodnia siostra nie obeszło się bez podłożenia nogi.

***
(Skip dnia w szkole bo nic ciekawego tam nie było)

Wróciłam do domu na pieche,Max urwał się z ostatniej lekcji więc teraz pewnie jest na przystanku z swoimi kumplami i piją wóde.

5min później byłam w domu,przebrałam się w dres i poszlam do kuchni.

Na blacie był list od mamy.

Ja i Alex wracamy jutro bo jedziemy poza miasto do znajomych.Nie rozealcie chałupy.Pa kocham cię

Mama

No spk,całkiem słodko,ale mimo to będę zmuszona zostać z tym pacanem w domu.

***
Siedziałam przed telewizorem była jakaś 24 ,a Maxa dalej nie było.Bodajże teraz leży w rowie nadupcony.

Chwile po 1 usłyszałam dzwiek przekręcającego się zamka.

-Jesteś!?-Usłyszam wkurzony głos chłopaka.

-No jestem-odparlam .

Po chwili zobaczyłam cień za sobą odwróciłam się,a za mną stał Max z rozwalonym nosem.

-Cos ty znowu odwalił?!-podnioslam głos i chciałam sprawdzić co z nosem chłopaka,lecz ten złapał mnie za nadgarstek,patrzył mi się w oczy a ja to co zobaczyłam..zamarłam.

On zrowu spał.

-Kurwa,Max znowu?!chcesz znów przechodzić to samo?,znowu chcesz wrócić na odwyk?!

-Ja,ja cie przepraszam.Ja tego nie chciałem..ona mnie do tego zmusiła..powiedziała ze jak tego nie wezmę zewie z mną i wstai do neta film..

-Jakis film ?

Chłopak jedynie patrzył się w ten sam pónkt,zachowywał się tak samo jak ja. Jest a jednak go nie ma.

-Jaki film Max?!

-Jak,jak całowałem się z Lucasem.

Że co kurwa?!He's making fun of me?

-Czyli ty jest gejem?

Nie wieże że o to pytam..

-Nie,właśnie nie.Byłem pijany i nie wieidzlem co robię.

Przeszlam przez kanapę o go mocno przytuliłam.Niensadzilam że przez tą głupią sytuację nagle będzie mi go szkoda.

-Chodz pdzmyje ci ten nos.

Chłopak poszedł z mną do łazienki,kazałem mu usiąść na toalecie.Wyjelam apteczke,i przmtlum mu nos woda utleniona.

Chłopak wpatrywał się w mnie jak w obrazek,po chwili poczułam jego ręce na moich biodrach,Max pociągnął mnie za rękę przez co wylądowałam na jego kolanach.

-Wiem ,ze tak średnia za sobą przepadamy,ale w cholerę mi się podobasz -w tym momencie on zrobił coś czego bym się nigdy nie spodziewała.On mnie przytulił.

Odwzajemniam przytulasa.Pozostalismy w tej pozycji jeszcze przez kilka minut,potem poszliśmy do pokojów i poszliśmy spać.

____________________________________________

Hejka piękności,ten rozdział mi się wsm podoba.

Jak będą jakieś błędy to bardzo przepraszam 🌹😘

Ppapapap miłego dnia/nocy/wieczoru.

Я люблю тебя 😘🥹

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Oct 27 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Sama z sobąOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz