rozdział 1

4 1 0
                                    

polecane piosenki : ,,Would  That I '' od Hozier :3

miałam dość tego dnia od rana byłam ganiana z konta w kont żeby przygotować mnie na najważniejszy dzień w moim życiu którego nie chciałam  druga strona też nie skakała z radości

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

miałam dość tego dnia od rana byłam ganiana z konta w kont żeby przygotować mnie na najważniejszy dzień w moim życiu którego nie chciałam  druga strona też nie skakała z radości .

ja z Tiago byliśmy dla siebie obcy  widzieliśmy się jedynie kilka razy na obradach i bankietach na których nasz jedyny dialog to zwykłe ,,hej'' a teraz  mieliśmy zostać małżeństwem i stworzyć szczęśliwą rodzinę nie wiem jak nasi ojcowie sobie to wyobrażali ale przecież to nasz obowiązek  musimy zrobić wszystko dla dobra królestwa  poświęcamy życie i czas  bo to jest właśnie nasza rola . jako przyszła żona jak i królowa a pewnie kiedyś matka musiałam być gotowa na wiele moim obowiązkiem będzie pomagać podwładnym dbać o ich potrzeby  jak i pomagać Tiago 

i jeździć z nim na bankiety i inne ważne wydarzenia by dbać  o dobre imię  królestwa .

-królewno Ario.- Moje myśli przerwał głos Armionny czyli mojej własnej służącej która szykowała mi ubrania i kąpiel, informowała mnie o planie dnia .

-Armi prosiłam cię byś mówiła mi tylko po imieniu- powiedziałam uśmiechając się kochałam tą dziewczynę ale bardzo nie lubiłam jak ktoś mówił do mnie księżniczko królewno itd.  

- oh przepraszam zapomniałam , aria musisz się szykować zaraz twój wielki moment - powiedziała podekscytowana dziewczyna na co ja się delikatnie uśmiechnęłam siknęłam głową    kobieta wyszła z pokoju i po chwili wróciła z piękną suknią butami i dodatkami położyła je na łóżku by wejść do łazienki i przygotować kąpiel po kilku minutach wyszła z łazienki podając mi ręcznik gąbkę i bieliznę każąc się iść myć   ,

gdy weszłam do pomieszczenia poczułam zapach wiśni na półce stały przygotowane kosmetyki wszystkie o zapachu wiśniowym  jakieś, balsamy ,kremy pianki, odżywki  i tak dalej . 

rozebrałam się i weszłam do wanny gdy moja skóra zetknęła się z taflą ciepłej wody całe napięcie od razu ze mnie zeszło a mięśnie się rozluźniły uśmiechnęłam się na to przyjemne uczucie sięgnęłam po zieloną gąbkę i nalałam na nią wiśniowy płyn z dodatkiem mięty i rozprowadziłam po ciele przymknęłam oczy uważnie szorując ciało następnie dosięgnęłam szampon wycisnęłam na dłoń i zaczęłam dokładnie szorować skórę głowy . 

Sięgnęłam po słuchawkę i puściłam ciepłą wodę by zmyć z siebie pianę

po zmyciu  wyszłam z wanny i zgarnęłam ręcznik by wysuszyć ciało   i włosy 

po dokończeniu pielęgnacji ubrałam się w daną mi wcześniej bieliznę  i  wyszłam z łazienki i usiadłam przy toaletce czekając na dalsze polecenia Armi  po sekundzie wspomniana wcześniej 

kobieta  właśnie weszła do pokoju z kosmetykami do wykonania makijażu   ułożyła je na szafce obok toaletki i spojrzała na mnie uradowana ten dzień bardziej cieszy ją niż mnie zaśmiałam się wy myślach .

Ari obeszła mnie i zaczęła suszyć włosy . Po wysuszeniu zaczął się dramat   ściskanie zapinanie a nawet duszenie tylko po to by zapiąć sukienkę  dziewczyna  z zadowoleniem oglądała swoja pracę a ja modliłam się o to by ten gorset nie pęk następnie siadłam przy toaletce i zaczęliśmy omawiać jaki konkretnie makijaż będzie pasować postawiliśmy na delikatny i naturalny Ari wzięła potrzebne rzeczy i zaczęła prace po 30 minutach makijaż był skończony był naprawdę delikaty i podkreślał moją urodę czyli było tak jak miało być  teraz zostały tylko włosy i dobrać dodatki więc wzięliśmy się do roboty ( sorki ale nie chce mi się opisywać wszystkiego :( meh)

tak miej więcej wyglądała bohaterka 

gdy skończyliśmy podeszłam do lustra by spojrzeć jak wyglądam czułam się w tym tak pięknie i ślicznie że nawet duży uśmiech wkradł się na moją twarz  podeszłam do dziewczyny i ją mocno objęłam 

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

gdy skończyliśmy podeszłam do lustra by spojrzeć jak wyglądam czułam się w tym tak pięknie i ślicznie że nawet duży uśmiech wkradł się na moją twarz  podeszłam do dziewczyny i ją mocno objęłam 

- dziękuje wyglądam pięknie - wyszeptałam w jej ramię a dziewczyna się za sśmiała 

- oj Ari to moja praca - zaśmiała się 

-ale to prawda wyglądasz ślicznie a teraz biegnij na dół pokarz się rodzicom 

HEJKA KOCHANI  MAM NADZIEJĘ ŻE SIĘ SPODOBA NAPISZCIĘ PROSZĘ CO ZMIENIĆ POPRAWIĆ KLIKNIJCIE GWIAZDKĘ I KOMENTUJCIE KOCHAM WAS :3  

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Nov 02, 2024 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

W pogoni za śmierciąWhere stories live. Discover now