Wiecie co?
Posłuchałam pewnej piosenki i zrozumiałam, że żeby coś mieć trzeba o to zawalczyć nie siedzieć, użalać się nad sobą i czekać aż życie samo się zacznie zmieniać!
Zamiast siedzieć na przerwie sama albo w towarzystwie fałszywych osób i myśleć o tym co by było gdybym zrobiła to i to i jaka była by reakcja innych tylko ruszyć dupę i zrobić to!
Żyjemy w końcu tylko raz!
Trzeba korzystać z życia! Nie myśleć o tym co pomyślą inni! Oni za mnie nie przeżyją tego życia i za mnie nie umrą!
Jeśli zawsze będę tak myśleć i nic nie zrobię to nigdy nie doczekam się że pozostali zrobią to za mnie!
On nigdy nie spojrzy na mnie jak na dziewczynę która może być w jego przyszłość kimś więcej jeśli nie zrobię pierwszego kroku!
Za długo już siedziałam i patrzyłam! W końcu muszę coś zrobić i zostawić za sobą kogoś kto będzie przy mnie w tych lepszych ale i gorszych!
Żeby na mój pogrzeb nie przyszła tylko rodzina!
Chce mieć kogoś komu będę mogła zaufać, kogoś komu będę mogła podkradać bluzy, kogoś kto nie będzie oceniać mnie z wyglądu i z tego że jestem brzydka, kogoś kto po prostu będzie...
Jeśli zrobię pierwszy krok to może mnie zauważy..
Mam nadzieję, kogoś też zmotywują te słowa
CZYTASZ
Fakty o mnie
Randomto jest taki specjal na 300 obs (przysięgam zauważyłam to dopiero teraz)