Rozdział 1 / Twój dotyk

78 10 9
                                    

Faustyna
~~~~~~~~
Wczoraj tańczyłam w "tańcu z gwiazdami" a dziś już lecę do słonecznej Malagi.Jestem taka dumna z siebie, dostałam tyle wsparcia od widzów czy ja już mówiłam jak ich kocham?Czekałam na lotnisku na mój samolot do Hiszpanii,napisałam na grupce z genziakami że za pół godziny wchodzę do samolotu,oni mi odpisali bezpiecznego lotu itd.Popisałam jeszcze chwilę z mamą i szłam na samolot.

Usiadłam na swoje wyznaczone miejsce w samolocie i lekko wzdechnęłam,no nie powiem że nie jestem zmęczona,cały tydzień trenowania do tańca z gwiazdami od rana do wieczora ale na szczęście już będę mogła sobie odespać i odpocząć.Przedemną 4 godziny i 30 miniut lecenia samolotem,uwielbiam widok z samolotu akurat miałam miejsce przy oknie,więc przyglądałam się nim z satysfakcją.Po 1 godzinie zasnęłam byłam tak zmęczona że poszłam spać.Obudziłam się pół godziny przed lądowaniem,akurat miałam czas aby skorzystać z toalety i ogarnąć swoje rzeczy.

Wylądowaliśmy,wyszłam z samolotu i napisałam na grupie z genziakami czy mógłby ktoś po mnie podjechać,odpisał mi po 6 minutach Bartek Kubicki tak Bartek Kubicki stęskniłam się za nim.. znaczy się za wszystkimi..
Napisał na grupie że będzie za 20 minut
Postanowiłam sobie usiąść i poprzeglądać tiktoka.
~~~~~~~~
Bartek K.
~~~~~~~~
Zjadłem obiad który sobie sam przygotowałem,zacząłem wkładać naczynia do zmywarki aż przyszło mi powiadomienie z messengera.Była to Faustynka napisała czy mógłby ktoś po nią przyjechać bo już wylądowała,dokończyłem wkładać naczynia do zmywarki i napisałem na grupie że będę za 20 minut.Nikogo nie było w domu bo wszyscy poszli na potrójną randkę,tak przemek oraz Qry dojechali do nas,chcieli abym też poszedł ale nie chciałem im przeszkadzać czułbym się jak piąte koło u wozu,więc postanowiłem zostać w domu.

Wziąłem potrzebne rzeczy i wyszedłem z domu oczywiście go zamykając,wsiadłem w samochód i włączyłem nawigację na lotnisko w Maladze.Po drodze zauważyłem kwiaciarnie a tak dokładniej na nawigacji,zastanawiałem się czy wstąpić do kwiaciarni czy jednak jechać dalej. Postanowiłem wstąpić do kwiaciarni, było dużo różnorodnych kwiatów,pani mi doradziła i wybrała za mnie no nie powiem że nie miała gustu
były przepiękne.

Zapłaciłem i wyszedłem z kwiaciarni.
Byłem już pod lotniskiem,wziąłem przepiękny bukiet kwiatów następnie wyszedłem z auta.
~~~~~~~~
Faustyna
~~~~~~~~
Czekałam już pół godziny na Bartka,miałam już do niego pisać aż ujrzałam dokładnie znaną mi twarz.Zobaczyłam przystojnego bruneta w błękitnej koszuli był to Bartek Kubicki,szedł z szerokim uśmiechem i czymś jeszcze.. był to przepiękny bukiet kwiatów .Wpadłam mu w ramiona i mocno go przytuliłam..w tedy nie wiedziałam że wszystko się zmieni..
-Hej Faustynka-powiedział z uśmiechem Bartek
-Hejka Bartuś-odpowiedziałam
-stęskniłaś się za mną?-spytał się mnie Bartek
-Tak i to bardzo..-powiedziałam trochę ciszej
-proszę to dla ciebie-wręczył mi bukiet kwiatów
-dziękuję,naprawdę nie musiałeś-powiedziałam z uśmiechem na twarzy
-poprostu chciałem- popatrzyłem jej głęboko w oczy

Złapaliśmy kontakt wzrokowy ale ja go przerwałam
-i co idziemy do samochodu-zapytałam zdezorientowana
-tak jasne,daj mi swoją walizkę-odpowiedział szybko

Szliśmy w ciszy ale takiej przyjemnej a nie nie komfortowej,doszliśmy do auta Bartek otworzył mi drzwi na co ja się uśmiechnęłam.Bartek włożył moją walizkę do bagażnika i usiadł na miejscu kierowcy.

-dziękuję że po mnie przyjechałeś-powiedziałam w stronę Bartka
-nie ma sprawy dla mnie to przyjemność-powiedział odpalając auto

Jechaliśmy w stronę naszej willi, jednocześnie słuchając naszej nowej płyty "Online".Do każdej piosenki wspólnie śpiewaliśmy,aż nagle włączyła się piosenka "Bilet" zaczęliśmy śpiewać refren i nadszedł czas na zwrotkę Bartka Kubickiego,zaśpiewał już prawię całość patrząc na drogę,gdy nadeszły słowa:
"Wyglądasz pięknie więc obojętnie w sukience czy w dresach'
Zaśpiewał wprost patrząc na mnie, oczywiście spoglądając na drogę.
Poczułam się jakoś inaczej,tak jakby miała motylki w brzuchu?

Zaczęłam śpiewać swoją zwrotkę, akurat po zakończeniu piosenki "Bilet"  znaleźliśmy się pod willą.
Bartek wyszedł pierwszy i otworzył mi drzwi,na co powiedziałam ciche "dzięki".

Chciałam otwierać już bagażnik ale Bartek mnie wyprzedził
-ja ją wezmę-powiedział i się uśmiechnął
-dobrze i jeszcze raz dziękuję-powiedziałam i też się uśmiechnęłam

Poszliśmy do domu,i zastaliśmy go pustego co mnie zdziwiło
-Bartek czemu nie ma wszystkich?-zapytałam siadając na kanapę
-poszli na potrójną randkę-odpowiedział siadając obok mnie
-idę się rozpakować-rzuciłam po chwili wstając z kanapy
-spoko..A Faustynka-powiedział do mnie Bartek
-tak Bartuś?-odwróciłam się do niego mówiąc
-Co ty na to aby wejść do basenu i sobie razem popływać?-zapytał Bartek
-zarąbisty pomysł-odpowiedziałam z uśmiechem
-dobra to ja zejdę za jakieś pół godziny-powiedziałam odwracając się i szłam już po schodach
-ILE?-krzyknął do mnie z dołu Bartek.
Śmiałam się sama do siebie.

Miałam pokój z Julitką i Wiczką,ja spałam na łóżku małżeńskim z Julitką a Wika sama na pojedynczym łóżku.Po 15 minutach rozpakowałam większość rzeczy,zastanawiałam się jaki strój założyć,postanowiłam założyć dwu częściowy dokładnie bikini.Wzięłam go z szafy i poszłam do łazienki która była w naszym pokoju.Przebrałam się,brałam jeszcze klapki,ręcznik asz nie dobiegł odgłos pukania do drzwi,poszłam otworzyć a tam stał Bartek w niebieskich kąpielówkach i ręcznikiem założonym przez ramię.

-hej gotowa aby wrzucić cię do basenu?-rzucił z uwodzicielskim uśmieszkiem
-tak..znaczy CO?-nie słuchałam go za bardzo bo się zastanawiałam czy wszystko wzięłam.
-no przecież żartuje- odpowiedział wpatrując się w moje oczy
-dobra to idziemy?-spytałam przerywając go
-tak chodźmy-wyszliśmy z pokoju i schodziliśmy po schodach

Byliśmy już przy basenie,położyłam na leżaku ręcznik,krem z filtrem i oczywiście telefon,ale schowałam go pod ręcznik aby mi się nie przegrzał.
-wskakujesz ze mną na bombę?-zapytał mnie Bartek
-oszalałeś?Wejdę jak normalny człowiek-odpowiedziałam lekko się śmiejąc
-aj tam przesadzasz Faustynka-odpowiedział uśmiechając się do mnie
-wchodzisz już?-spytał
-tak,tak już ty wskakuj-odpowiedziałam jednocześnie odpisując mamie na SMS.

Jak powiedziałam tak zrobił skoczył na bombę,potem odłożyłam telefon na leżak i weszłam do basenu.
-zimna jest-powiedziałam wchodząc powoli
-moim zdaniem tam ciepła-odpowiedział śmiejąc się
-no bo ty to gorący chłopak,to wiesz inna sprawa-powiedziałam też się śmiejąc
-ha ha ha,wiesz że możemy to zmienić?-odpowiedział mi,podchodząc do mnie 
-ale jak?-spytałam
-tak-powiedział,następnie wziął mnie na barana i wyszedł z basenu.Zastanawiałam się co on chcę zrobić? Chciał skoczyć razem ze mną do basenu
-Bartek oszalałeś?-zapytałam lekko zestresowana
-niee,a teraz weź wdech złap się mnie mocno i zamknij oczy
-Bartek proszę nie-odpowiedziałam mocniej się trzymając go
-Będzie fajnie zobaczysz nigdy przecież nie kłamie,no obiecuje-powiedział spokojnym głosem
-dobrze ale uważaj-odpowiedziałam zamykając oczy.

Po czym odstawił mnie na ziemię i kazał abym oplotła moje nogi na jego biodrach,bo tak będzie bezpiecznej powiedział.Nie nie powiem że nie skrępowała mnie ta sytuacja ale w końcu oplotłam moje nogi na jego biodrach i się mocno wtuliłam aby nic mi się nie stało,zatkałam nos i zamknęłam oczy.

-3,2,1..-odliczał Bartek i następnie wskoczyliśmy do basenu.No powiem że nawet mi się podobało.
Wynużyliśmy się z pod wody i dopiero zauważyłam że jego ręce są na mojej talii a moje na jego
-i co było tak źle?-spytał patrząc się mi prosto w oczy
-nie było aż tak źle-odpowiedziałam uśmiechając się

Nasze twarze dzieliły centymetry.
Zbliżaliśmy się do siebie powoli patrząc sobie nadal w oczy.
Nasze usta miały już się złączyć asz nie przerwał nam tego dzwoniący telefon.
------------------------------------------------------------
1233 słów,jak na mój pierwszy rozdział to powiem wam że nieźle.Mam nadzieję że wam się spodoba 🫶.
Rozdziały będą się pojawiać co około tydzień lub wcześniej
Miłego dnia/nocy💗
-------------------------------------------------------------
Jedziecie do jakiegoś miasta na koncert genzie ?
~~~~~~~~~~~
YoungHelcia
~~~~~~~~~~~















You are the one / Fartek 💗Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz