18 | one day at a time

41 9 0
                                    

──────────

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

──────────

CHAPTER EIGHTEEN : ONE DAY AT A TIME

[ 1,5k words ]

⠀⠀⠀⠀⠀Grudzień w Seulu był mroźny, ale szkolna atmosfera była gorętsza niż kiedykolwiek wcześniej. Plotki o relacji łączącej Chae i Jay'a, rozeszły się po korytarzach nawet szybciej niż nowina o rzekomej narzeczonej Jeona Jeongguka. 

Cierpliwość Chae powoli zaczynała się kończyć — niektóre dziewczyny patrzyły na nią z pogardą, a szeptane za plecami komentarze tylko podsycały jej rozdrażnienie. Jay był szeroko znany, stale otoczony swoimi równie popularnymi przyjaciółmi, a teraz nagle wszyscy zaczęli się interesować również nią.

Zawsze była normalną, niewyróżniającą się z tłumu uczennicą. Miała w szkole kilku dobrych znajomych, i to w zupełności jej wystarczało. Jednak teraz była jak na świeczniku — kiedy tylko przechodziła przez korytarz, inni patrzyli na nią spod byka, szepcząc coś do siebie.

Podczas jednej z przerw, siedziały z Borą na ławce przed salą matematyczno-fizyczną. Nam próbowała zagaić jakąś rozmowę, jednak wydawało się, że umysł Chae właśnie opuścił jej ciało. Patrzyła tępo przed siebie, skubiąc kokosowego batonika.

— Nadal nie kupiłaś nowej prostownicy? — zapytała Bora, obkręcając w palcach sprężynki Chae. — A może zwlekasz, bo Jay lubi twoje loczki? — dodała, nieco zaczepnie, łudząc się, że w ten sposób zdobędzie uwagę przyjaciółki.

— A przestań — mruknęła, nadal wpatrując się w przestrzeń przed sobą.

Bora westchnęła i nachyliła się, kradnąc gryza batonika. Jednak Chae nie zareagowała, nawet nie drgnęła.

— Ech, znowu o tym myślisz, prawda?

— Trudno nie myśleć, skoro mam wrażenie, że wszyscy się na mnie gapią — odparła, zaciskając usta w cienką linię. — Jakby to, że rozmawiam z Jay'em, było jakąś zbrodnią.

Nam zmarszczyła brwi. Nie mogła znieść widoku zmarnowanej, zdołowanej przyjaciółki.

— Chae, ludzie gadają, bo nie mają własnego życia. Olej ich. Nie warto się przejmować takimi... — urwała, widząc nadchodzącą Jieun.

Min Jieun chodziła do klasy 2d, do której uczęszczał również Jungwon, chociaż ten do dzisiaj nie był pewien, co właściwie sprawiło, że zdecydował się na mat-geo.

Dziewczyna wraz ze swoimi przyjaciółkami należała również do grona cheerleaderek, dzięki czemu kilka razy w tygodniu obcowała z siatkarzami. Nie należała do najpopularniejszych szkolnych osobistości, choć trzeba było przyznać, że była powszechnie znana, głównie przez swoją ponadprzeciętną urodę, którą potrafiła doskonale podkreślić.

HEALING HEARTS. jay parkOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz