,, Nasze dziwne i szalone przygody " creepypasta + moje postacie

,, Poszykiwanie plaży"

Nastał kolejny dzień. Pewnym lesie leżała rezydencja której mieszkały crrepypasty (już nam znane). Widzimy domowników którzy śpią sobie smacznie. Ticci Toby ze swoją dziewczyną (przyszłą żoną) Infected Julią, Masky z Hoodiem, Caty z Cherry, Happy Angle z L. Jill, Bad prinnces ze swoją siostrą Victorią, Cake tuląca się do misia i inni. Nagle budzi ich głośny krzyk godowy. Kto to taki? To Jeff który nie umie śpiewać.

[Bad]- K###A JEFF ZAMKNIJ TĄ M###

Infected trochę wkurzona etuliła się bardziej pierś Tobiego. Toby wnerwił się na Jeffa i delikatnie położy Infected i podał jej misia. Wstał i podszedł gdzie był Jeff i go Uderzył patelnią w głowę.

[Bad]- *przybiegła* Uff już przestał *podchodzi do Tobiego i gładzie swoją białą dłoń na ramieniu* Boże dobrze że przybyłeś przed de mną gofrowy chłopcze *spojrzała na Jeffa* Gdybym to była ja to by było po nim.

*przezkok w czasie do godziny obiadowej*

Wszyscy siedzą przy stole i jedzą obiad. Infected rozmawia z Alainą (córka Tobiego i Infected i dziewczyna Bena)
o możliwych misjach które będą miały.
Toby dokucza Maskiemu (tradycja i nich). Happy angel i L. Jill opowiadają różne historię. Angelos słucha L. Jacka o jego dziwnych pomysłach. Kiki i candy pop jedzą i się śmieją. Mała Sally je i  karmi misia. Caty karmi swoją dziewcyznę Cherry. Happy Face je spokojnie i roxmawia z Moke. Teacherwoman jadła spokojnie. A dr. Max z E.J rozmawiają o tym czego będą uczyć młodego Antoniego. Slednerman czuł że to odpowiedni moment i wziął głos.

[Slenderman]- dzieci dzisaj nie macie żadnej misji.

Wszyscy patrzą na slendermana szokiem, zazwyczaj ma jakieś misję a teraz mówi im że nie ma.

[Slenderman]- po dzisaj jedziemy na trzydygodniowe wakacje na plażę.

Alaina wstała szczęśliwa (teraz nadchodzi opis postaci Alaniy i od razu mówię Alania została zabita przez pewną osobę przez to stała się creepypastą znaną jako Alaina hanged posliego tłunaczenia Powieszona Alaina) jej długie ciemne-brązowe włosy podskakiwały prawo do lewej. Jej niebieskie oczy pokazywały czystą radość.

[Alaina]- YEY WAKACJE! DAWNO NIE BYŁAM NA WAKACJACH

(Plus jest o rok młodsza od Bena)

Infected dołączyła do świętowania. Masky patrzy na nie jak na odiotki a Hoodie się śmieje.

[Hoodie]- spokojnie dziewczyny musimy się najpierw spakować i później jechać.

Wszyscy się zgodzili i poszli się spakować.  Cherry zauważyła że Caty nie może wybrać idealnych kompielówek. Podeszła do niej i szepneła do ucha.

[Cherry]- te kompiełowki w kolorxe wiśni do ciebie pasują~ od razu wiadomo do kogo należyć.

Słychać nagle stuk bo Caty zemdlała.

*przeskok w czasie do jazdy*

Wszyscy wyjechali każdy z kimś. Masky, Hoodie, infected Toby i Bad jechali. Hoodie prowadził a obok nieho siedziała bad. Julia na śordku a po jej lewej stronie siedział Masky a po prawej Toby. Julia ma chorobę lokomocyjną i trzyma worek na wymiociny.

[Toby]- *głaszcze ją po plecach* spokojnie kochanie jestem tutaj

[Masky]- *zmartwiony* Ejj ile jeszcze?

[Hoodie]- nie wiem

[Bad]- Ejjj *skapła się* Ale nie wiemy na którą plażę. Nic nam nie mówili

Wszyscy są w szoku. Julia nagle robi się zielone i wymiotowała do worka.

[Masky]- *przerażony* Musimy wiedzieć gdzie!

[Bad]- * wyciąga telefon i sprawdza* jedyną plażą którą mam nadzieję miał na myśli to morze krzystałowe. Niedalego od nas. Będziemy musieli zrobić postój. *spojrzała na Julię* aby ona odpoczneła i my.

Wszyscy się zgodzili i znależli miejsce do spania. Julia wyszła auta tak szybko że nikt nie zauważył kiedy wyszła. Była za drzewem i wymiotowała. Toby podszedł i wziął włosy aby jej nie przeszkadzały. Nadeszła noc, nasi bochatwrowie zrobili sobie kolację i poszli spać. Bad była sama Julia z Tobym a Masky z Hoodiem...

*następny dzień przy celu*

Slenderman i Teacherwoman czekali na innych. Teacher sporzjała na Slendermana i rzekła.

[Teacher]- mam nadzieję że in powiedziałeś gdzie mają jechać?

[Slenderman]- wypadło mi to z głowy😅

[Teacherwoman]- *nie widać po jej twarzy bo jej nie ma ale można po jej głosie usłyszeć nie dowierzenie i gniew* Jak mogłeś o tym zapomnieć?! Większość z nich ma Chorobę lokomocyjną!

Nagle widzimy reszte creepypast. Julia, Caty, Alaina i Angelos są chorzy.

[Teacherwoman]- O matulu

[Slednerman]- co tak długo?

[Cherry]- nie powiedziałeś nam jaka to plaża szefie!

[Teacherwoman]- spokojnie uczniowie ważne że jesteście. Niedaleko jest hotel który jest przyznaczony dla morderców. Tam pracuje moja siostra. Weście bagażę i chodzie cię wypakować.

Wszyscy zmęczeni i szczęśliwi poszli do hotelu i wypakowali się.

~ koniec rozdział~

Pokażę postacie następnym rozdziale! Ale pokazę wam tutaj kilku.

Cherry Mask

Quiet caty

Infected Julia

I tyle jutro kolejna trójka

Pa czytelnicy!