Rozdział drugi

6 0 1
                                    

Zaproszenie 

Aaron już od samego rana nie miał wolnej  minuty. Jego firma dostała możliwość zaprojektowania eco hotelu dla bardzo ważnego klienta, dlatego wszystko musiało być dopięte na ostatni guzik.

Od południa miał zaplanowane spotkania z kandydatami na staż. Nie był zachwycony z tego powodu, to nie jego pomysłem było zatrudnienie stażystów, uparli się na to jego przyjaciele jak i udziałowcy firmy.

— Camila! — zawołał ze swojego gabinetu mężczyzna.

Nie musiał długo czekać ponieważ jego asystentka zjawiła się tuż przed jego biurkiem w przeciągu dwóch minut. Starch by jej nie pozwolił zjawić się w przeciągu trzech.

— Naszykuj mi wszystkie prace stażystów łącznie z ich nazwiskami. — rozkazał.

Aaron nie był wspaniałym szefem. Wprowadzał do pracowni straszny nastrój. Każdy pracownik się go bał, a o sprzeciwie z ich strony nie było nawet mowy. Camila była na to idealnym przykładem. Pracuje dla niego już od czterech lat, zwolnić zdążył ją już pięć razy, Camila nie mogła odejść, ponieważ w firmie Aarona działało to tak, że dopóki nie przyjdzie ktoś nowy na twoje miejsce, pracujesz dalej, a dlatego, że nikt według Aarona nie nadawał się na to stanowisko, Camila pracowała tutaj do teraz, jednak  nie tylko dlatego. Kobieta była dobrą pracownicą, wszystkie obowiązki wykonywała sumiennie i na dwieście procent.

Camila skinęła głową, z jej ust wydobyło się ciche „już się robi"  po czym wyszła z pomieszczenia

Kobieta idąc po teczki z wszystkimi pracami natknęła się na Conrada, najlepszego przyjaciela Aarona i przy tym udziałowca w firmie. W dłoni trzymał jasno niebieską kopertę.

— Camilo, w jakim humorze dziś jest Aaron? — zapytał.

Pytanie na które jest zawsze jedna i ta sama odpowiedź.

— W takim jak zawsze panie Conradzie. Naburmuszonym.

Camila spojrzała na kopertę trzymaną przez mężczyznę i od razu połączyła kropki.

— Czy to jest to o czym myślę? — zapytała.

Każdy w biurze  wiedział, że Laura, czyli była narzeczona Aarona w końcu znalazła szczęście w ramionach innego. Aaron również o tym wiedział, nie był zadowolony z tego powodu, jednak nie wiedział o jednym. Laura miała wyjść za mąż już za cztery miesiące.

— Laura przysłała to przed chwilą. Jakby nie mogła wręczyć mu tego osobiście.

Laura nie była tylko ex narzeczoną Aarona. Również posiadała udziały w firmie, oraz zajmowała  stanowisko PR - owca.

Sytuacja między Laura a Aaronem była skomplikowana. Nadal byli ze soba blisko, w końcu ze sobą pracowali. Znali się długo, od dzieciństwa.
Laura miała dość tego, że Aaron nie traktuje jej poważnie i nie okazuje jej swoich uczuć, dlatego postanowiła zerwać zaręczyny.

— Wręczysz mu to? Ja mam zaraz spotkanie i nie mogę się spóźnić. — poprosił Camile.

Camila nie chciała tego wręczać szefowi, z jednego bardzo ważnego powodu. Nie chciała aby to na niej wyładował swoją złość. Nie chciała być tak zwanym workiem treningowym. Po krótkiej walce z myślami Camila się zgodziła, w końcu nie wypadało odmówić sobie postawionej wyżej od siebie.

Kobieta wzięła szybko teczki z archiwum które miała zanieść Aaronowi,  a na  samej  górę ułożyła zaproszenie.

— Czas wziąć byka za rogi. — pomyślała.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: 2 days ago ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

AmnesiaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz