✨6✨

2 0 0
                                    

(16:58)
Sexi Ojciec: Minsungi pokłóciliście się?

Quoka: Tak

Sexi Ojciec: O co?

Stara Baba z Kotami: Nic ważnego

Sunshine: Takie nic ważnego że teras Jisung się wypłakuje w moje ramię

Sexi Ojciec: O co wam poszło?

Stara Baba z Kotami: Nie musisz widzieć

Sexi Ojciec: Nie muszę ale chcę was pogodzić

Quoka: Chan ale to naprawdę nie ważne

Drama Queen: Jisung widzę jak przeżywasz waszą kłótnie bo siedzę obok was i widzę jak płaczesz

Quoka: Ja? Płaczę?

Sunshine: Tak

Sexi ojciec: Powie mi ktoś o co się pokłóciliście?

Sunshine: Jak już to Minho bo Jisung zasnął

Sexi ojciec: @Stara baba z Kotami O co wam poszło?

Stara Baba z Kotami: Daj mi wreszcie spokój

Zły Pies: Czemu wy się pokłóciliście?

Hot Maknae: To do was nie podobne

Stara Baba z Kotami: Dajcie mi już wszyscy spokój!

Napakowany Krasnal: No już się tak nie złość

Sunshine: Changbin Ty się lepiej nie odzywaj bo nie wiesz o co nawet chodzi

Napakowany Krasnal: Po prostu się pokłócili

Sexi ojciec: Changbin, Felix ma rację tylko Minsungi, Felix i Hyunjin wiedzą o co poszło więc lepiej się nie udzielajmy narazie

Sexi Maknae: On i tak cię nie posłucha

Napakowany Krasnal: Chan ale im pewnie poszło o małą rzecz

Sunshine: Changbin czego ty do cholery nie rozumiesz?! Nie wiesz o co im poszło więc nie odzywaj się

Napakowany Krasnal: Bo co mi zrobisz?

Sexi Ojciec: CHANGBIN

Napakowany Krasnal: To ja się już w ogóle nie będę odzywał

Zły Pies: I dobrze

Drama Queen: Nawet Seungmin nie wchodzi w ich kłótnie

Zły Pies: Bo uważam że to ich sprawa

Sexi Ojciec: Myślę że wszyscy powinniśmy trochę ochłonąć

Sunshine: Dobry pomysł

Drama Queen: No to pa pa

Zły pies: Nara

(20:16)
(Chat Minho X Jisung)

Skarb: Jisung myślę że powinniśmy pogadać

Wiewióreczka: Też tak chyba myślę

Skarb: To kiedy możemy?

Wiewióreczka: Nawet teraz możemy

Skarb: To chodź do mojego pokoju

Wiekióreczka: Idę
(Minho)

Czekałem aż Jisung przyjdzie do mnie. Chciałem nas pogodzić po naszej kłótni nawet nie wiem skąd wziąłem te słowa co powiedziałem do Jisunga. Nagle usłyszałem pukanie do drzwi na co odpowiedziałem „Proszę"

J-To ja

-Oh... Hej

J-Hej... Myślę że powinniśmy porozmawiać...

-Też tak myślę

J-To wyjaśnij mi kto jest dla ciebie ważniejszy ja czy... Twoje koty

-Ty

J-Przecież wcześniej powiedziałeś że-

-To co wcześniej powiedziałem to nie była prawda. Po prostu byłem wkurzony już wcześniej

J-Mogę wiedzieć czym?

-Ten pajac od choreografii przypierdalał się że choreografia nie taka, nie siaka że za mało tańca

J-Rozumiem...

-Jisung wiem że nie zerwaliśmy ale to takie daje wrażenie, możemy do siebie wrócić?

J-Tak!

Jisung wtulił się we mnie trochę płacząc

-No Skarbie nie płacz

J-To łzy szczęścia

I tak zasnęliśmy w swoich objęciach

=============================== NAPISAŁAM TO!

(Pisane na lekcji. Osoby z klasy patrzyły na mnie jak na psychopatkę v2)










BAJOOOOOOOOOOO!!
(Co chcecie w następnych rozdziałach?)

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Nov 27 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Stray Kids - ChatWhere stories live. Discover now