Rozdział 1

54 3 3
                                    

Spałam gdy nagle zadzwonił mój telefon

-Halo-powiedziałam zaspanym głosem

-No hej mała dzisiaj szykuje się niezłe melo*, idziesz? zapytał mój najlepszy przyjaciel Matt

-Pewnie, o której?-

-O 17 będą po ciebie-

-Okey pa kotku-

-Pa myszko-

To mój jedyny przyjaciel on mnie potrafi zrozumieć wie że się samookaleczam mam jeszcze Selene ale wole jej nic nie mówić,bo ona za bardzo się przejmuje.Spojrzałam na ekran mojego telefonu który dostałam 2,5 roku temu iPhone 3, nie stać mnie na nowy telefon wiec do tego czasu muszę czekać aż babcia zaproponuje  mi kupno nowego telefonu 

-Demi, skarbie wstałaś?-usłyszałam głos mojej mamy za drzwi

-Tak wejdź-

-Wybierasz się gdzieś?

-Ymmm...Tak z Mattem-

-Aha dobrze zejdziesz na dół na śniadanie?

-Dobrze tylko się ubiorę.-Gdy mama wyszła z pokoju nie wiedziłam co zrobić byłam załamana tym że ma zjeść jaki kolwiek posiłek. wyciągałam wagę spod szafki  nocnej  i stanęłam na niej waga pokazała 58,4

-Demi śniadanie gotowe.-Mama wyciągał mnie z transu patrzenie jak bardzo przytyłam. Nie chętnie ubrałam się w:czarne rurki z dziurami na kolanach, bluzę z długim rękawem (żeby nie było widać moich blizn na nadgarstkach) i moje kapcie. http://www.polyvore.com/cgi/set?.locale=pl&id=170085663. Zeszłam do kuchni na blacie widziałam jajecznice z dwiema Chromikami chleba posmarowanymi masłem . Wziełam  talerz i poszłam do jadalni przywitałam się z tatą. Rodzice nic nie wiedzą o moich problemach i lepiej żeby tak zostało. Z każdym kęsem przypominałam sobie te wyzwiska "Tłusta świnia" "Wieprz" postanowiłam że pokaże im jak mogę być chuda. Zjadłam wszystko i zaniosłam talerz do kranu. Poszłam do  mojej łazienki zamknęłam drzwi na klucz otworzyłam toaletę,ukucłam na podłodze i włożyłam dwa palce do buzi zrobiłam to jeszcze dwa razy i mogłam spokojnie zająć się innymi sprawiamy, wykonałam wszystkie poranne czynosci  oprócz ułożenie włosów  i pomalowania zrobie to przed imprezą.Weszłam do pokoju włączyłam muzyke usiadłam na łóżku i otworzyłam laptop i zaczęłam czytać Fanfiction 

Matt:Będę za godzinę.

Ale się zasiedziałam jest już 16 jej.

Ja:Okey Do zobaczenia

Postanowiłam założyć http://www.polyvore.com/cgi/set?.locale=pl&id=170085663

Była 16:55 więc postanowiłam zejść na dół pożegnać się z rodzicami  nagle zadzwonił dzwonek do drzwi.

-Pa mamo, pa tato wrócę późno nie czekajcie-

-Dobrze nie rób nic głupiego-powiedział tata a ja tylko pokiwałam głową na "Tak"

Dałam im po buzi na policzku i wyszłam

-No wreście- 

-Przepraszam że kocham rodziców-zaśmiałam się lekko,przed moim domem stał ukochany motor Matta nikomu nie pozwala go dotykać oprócz mnie uczył mnie na nim jeździć.

-Wskakuj-prostych słowach podał mi kask założyłam go i próbowałam wejść na motor ale Matt nie mógł wytrzymać i musiał podsadzić za pup.

-Mówiłem że masz zajeb*sty tyłek?

-Hmmm. Wczoraj.-Matt wsiadł na motor i ruszyliśmy z piskiem opon uwielbiam ten dźwięk. Po 10 minutach byliśmy pod domem Sel 

-Nie mówiłeś że Sel robi tą imprezę-

To nie mój światOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz