6

7.9K 323 50
                                    

6 września 2015

Obudziłam się i ich zobaczyłam... leżeli w kałuży krwi. Wyglądali jak by spali. Tak na pewno spali. Co ja pierdole oni nie żyją i to wszystko moja wina ! Musze się uspokoić. Nie moge nikomu o tym mówić. Musze gdzieś schować ich ciała.. a najgorsze że nadal kocham Michała ! Był dla mnie wszystkim ! Dopiero teraz to zrozumiałam.. jak on już...nie żył... Zaczełam płakać. Antek był dla mnie nikim ale Michał to miłość. Oni tak słodko spali. Nie mogłam ich obudzić. Polorzyłam się obok Michała i zasnełam. Jak wstałam , cała zapłakana poszłam do lodówki. Wziełam butelkę whisky i poszłam na góre. Zaczełam do nich gadać. Przecież oni tylko śpiją i zaraz się obudzą.... prawda ?

pamiętnik samobójcyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz