Rozdział 1

265 12 4
                                    

Dzisiaj ide na rozmowę kwalifikacyjną . Od rana chodzę cała zestresowana , ale jestem myśli że wszystko pójdzie dobrze i dostanę tę prace. Zostało mi półtorej godziny dlatego idę pod prysznic. Myję włosy truskawkowym szamponem , a ciało pomarańczowym płynem. Wychodze z pod prysznica i wycieram ciało, susze włosy i maluję rzęsy i czerwoną szminką usta. Kiedy jestem gotowa ide wybrać ubranie. Stawiam na błękitną bluzkę i czarną spódniczkę (załącznik) , a do tego czarne balerinki. Biorę torebkę wkładam do niej najpotrzebniejsze rzeczy , schodze na dół i wychodzę z mieszkania.

***

Po 15 minutach jestem pod domem/willą . Dzwonię do drzwi i czekam aż ktoś mi otworzy. Po chwili drzwi otwiera mi kobieta.

-Dzień dobry, miałam dzisiaj przyjść na rozmowę kwalifikacyjną .

-Dzień dobry , tak pamiętam prosze wejść . Chciałabyś coś do picia ?

-Nie dziekuje . - odpowiadam z uśmiechem.

- No dobrze , prosze usiadź - siadam na kanapie .- Więc ja nazywam sie Anne Cox , a moje dzieci to Emily która ma 4 latka i Harry ale on ma 20 lat - nie powiem zdziwiło mnie to że zatrudnia opiekunkę dla swojego dziecka mając starszego syna , który mógłby zajać sie tym dzieckiem .

Po 30 minitach rozmowy kwalifikacyjnej, pani Anne zaproponowała żebym została na obiad. Przystałam na tę propozycje ponieważ w domu zapewne nic bym nie dostała.
Kiedy obiad jest gotowy pani Anne woła Emily na obiad . Na dół schodzi mała śliczna dziewczynka.

- Emily kochanie to jest Nataly która będzie się tobą zajmować kiedy mama będzie w pracy - mowi pani Anne , a dziewczynka spogląda na mnie i posyła mi uśmiech który odwzajemniam.

- Nataly , a cy będziesz się ze mną bawić ? - pyta sie Emily.

- Oczywiście Emily, kiedy tylko będziesz chciała. - odpowiadam jej z uśmiechem, a ona robi coś czego bym się nie spodziewała - przytula sie do mnie .

- Dziękuję - mówi nadal sie do mnie tuląc .

- Emily chodź już na obiad - mówi pani Anne , a wtedy słyszymy trzask drzwi .

- Już jestem mamo - mówi męski głos i zgaduje że jest to Harry .

- Dobrze , chodź do kuchni kochanie. - chwilę później do kuchni wchodzi przystojny brunet o kręconych włosach.- Harry to jest Nataly nowa opiekunka Emily , Nataly to mój syn Harry .

-Cześć - mówię cicho

- Cześć - odpowiada mi brunet - mamo przecież ci mówiłem, że nie musisz załatwiać opiekunki sam bym się zajął Emily- mówi Harry do swojej matki .

- Harry rozmawialiśmy o tym masz za dużo pracy żeby to pogodzić .

- No dobrze jak wolisz .

- Dobrze siadajcie do stołu zaraz podam obiad . - mówi pani Anne a my zajmujemy miejsce przy stole . -Smacznego - mówi Harry a my odpowiadamy tym samym.

- Było naprawdę pyszne pani Anne .

- Oh , nie mów do mnie pani, po prostu Anne i dziekuje .- kiedy wszyscy zjedliśmy Anne zaczyna zbierać naczynia a ja jej pomagam.

***

Emily namówiła mnie żebym została jeszcze na chwilkę , jednak ta chwilka przerodziła sie w 2 godziny a na dworze było już ciemno więc postanowiłam ,że będę już szła.

- Ja już będę szła , więc o której mam jutro być?

-Oh no dobrze czekaj zapytam sie Harregi czy cię podwiezie do domu , a jutro na 8:30 dobrze?

- Tak oczywiście .

- To dobrze -mówi Anne- Harry!

- Tak?!

- Chodź na dół - Harry staje na schodach i spogląda na swoją mame - odwieziesz Nataly do domu?

- Okej , chodź Nataly- mówi Harry a ja jeszcze żegnam sie z Anne .

Wchodzimy do garażu i wsiadamy do auta .

Po 5 minutach jesteśmy pod moim domem.

-Dziękuję do jutra - mówie.

- Nie ma za co do jutra - mówi Harry z uśmiechem który odwzajemniam .

Wchdze do domu w którym na moje nieszczęście jest już moja mama . Leży na kanpie z butelką w dłoni i śpi . Kiedy myślę , że po cichu uda mi sie pójść do pokoju butelka wypada z dłoni mojej matki i robi hałas przez który ona się budzi i mnie dostrzega.

- Gdzieś ty była !? - o nie zaczyna sie

- Na romowie o prace. - odpowiadam a ona zaczyna sie do mnie zbliżać i wiem co to oznacza .

- Po co żeś tam polazła - nie odpowiadam a ona mnie popycha na ściane przez co upadam na ziemię co moja matka wykorzystuje i zaczyna mnie kopać po brzuchu.

- Może to cie czegoś nauczy - spluwa na mnie i wychodzi z domu .

Z ledwością dochodze do pokoju i zamykam drzwi na klucz . Po godzinie kiedy przestaje mnie w miarę boleć brzuch ide pod prysznic . Po 10 minutach jestem gotowa więc ide do pokoju , ustawiam budzik i kładę sie spać.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Sep 26, 2015 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Babysitter | | H.SOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz