R53

974 71 3
                                    

Bez zastanowienia wzięłam swój telefon i wystukałam nr do Olgi. Odebrała po dłuższej chwili.

- Iza?

- Hej. Oglądasz nadal live?

- Tak a co?

- Nie mogłam tego dalej słuchać więc wyłączyłam. Janek powiedział coś o miejscu albo godzinie ich spotkania?

- Mówił coś o Złotych Tarasach i godzinie 14 ale nie na sto procent

- Dobra dzięki. Jesteśmy kumpelami, tak?

- No pewnie

- I mogę cię o coś prosić?

- A o co?

- Słuchaj, znasz plan Angeliki. Wiesz że nie mogę się ruszać z domu. Ale chciałam cię prosić... Żebyś zobaczyła co robią

- No... Nie wiem

- Proszę cię, jesteśmy w końcu kuzynkami - błagałam ją.

- Ymmm... Dobra. Zrobię to dla ciebie, będę o 14 przy wejściu galerii ale jeśli nie pojawią się w ciągu dwudziestu minut to idę do domu

- Dzięki, kocham cię. To dla mnie naprawdę ważne

- Więc ci pomagam. Cześć.

- Papa.

Uśmiechnęłam się zadowolona. Mogłam być spokojna. Chociaż w sumie nie mogłam bo nie wiadomo co będą tam wtedy robić. Na samą myśl że Janek mnie zdradza ścisnął mi się żołądek. Poszłam sobie zrobić herbatę malinową i coś jeszcze do zjedzenia. Zaraz potem usłyszałam pukanie do drzwi. Otworzyłam szybko i zobaczyłam moją siostrę. Uśmiechała się.

- Stało się coś?

- Nie, nie tylko jestem szczęśliwa bo poznałam fajnego chłopaka

- Uuu jaki jest? - uśmiechnęłam się szeroko.

- Ma na imię Igor i jest taki przystojny... - westchnęła na co się roześmiałam. Opowiedziała mi trochę o nim i kiedy o nim mówiła to oczy jej się tak ślicznie błyszczały. Widać było w nich pełne szczęście. Kiedy skończylismy rozmawiać było już rano. Dziwne że mojej siostrze nie chciało się spać po imprezie, tryskała energią i radością. Na pewno z powodu Igora. Bardzo chciałam go poznać ale na to przydzie jeszcze czas. Usiadłam na fotelu i włączyłam telewizor. Leciał jakiś poranny program więc oglądałam z zaciekawieniem. W jednej chwili zgięłam się w pół. Nie wiedziałam co się dzieje ale brzuch mnie okropnie bolał. Krzyknęłam z tego bólu i zamknęłam mocno oczy. Co się dzieje? Czemu to tak boli? Nigdy nie miałam bolesnych miesiączek! Do pokoju wbiegła Angelika i przerażona pytała co się stało. Kiedy nic nie odpowiedziałam sięgnęła po telefon. Wszystko działo się tak szybko. Rozmowa telefoniczna, krzyk siostry i ciemność...

****
W ogóle ktoś zauważył że nie było wczoraj rozdziału? :D no dobra sory ale wstawiam coś codziennie, i tak o wiele więcej niż inni. I należy mi się dzień odpoczynku, co? Byłam zajęta. Ten rozdział jest krótki ale cóż, tak wyszło.
Chciałam jeszcze powiedzieć, że pierwsza część 'Nie lubię cię!' będzie dłuższa niż myślałam. Przewiduję ok 60 rozdziałów. Co do drugiej części to będzie ona pisana w tym samym miejscu czyli tutaj, po prostu inaczej będę oznaczała rozdziały. Myślę że to dobry pomysł bo potem nie będziecie musieli szukać kolejnej książki.
Koniec ogłoszeń parafialnych :D
Papatki :*

Nie lubię cię!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz