Czym jest życie?
Życie to wredna suka, która uwielbia patrzeć na cierpienie innych i nieustannien dąży do ich śmierci. Niestety zawsze jej się to udaje.
Codziennie spotykasz setki ludzi, którzy na pierwszy rzut oka są szcześliwi, ale każdy znas ma coś do ukrycia. Przy obcych nam ludziach zakładamy maske dobrego i pożądnego człowieka. Przy przyjaciołach zaś wesołego ale i też pojawia się ta nasza gorsza strona. Przy rodzinie próbujemy stworzyć iluzje szcześcia w której nie mamy problemów, nasze wielkie plany się spełniają tylko po to żeby ich nie zawieźć. Tylko my sami wiemy jacy jesteśmy naprawde. Ja należe do ludzi, kiedy tylko znajdą się sam w pokoju pogrążają się w swoim cierpieniu. Nie mówie nikomu o swoich problemach. Oni i tak by nie zrozumieli. Powiedzieliby, że jestem za bardzo rozpieszczony bo pochodze z bogatej rodziny.
Zawsze zastanawiało mnie czemu ludzie są tacy okrutni dla siebie. Rozumiem, że ktoś chce pokazać iż jest lepszy, ale dlaczego akurat w ten sposób? Dobrze wiem co to znaczy być tym gorszym. Pewnie gdyby nie to, że wyglądam inaczej niż inni, to nie musiałbym przechodzić tego piekła. Na przerwach jestem ciągle sam, na lekcjach nikt ze mną nie siedzi. Nie przejmowałbym się gdybg nie to, że co dziennie moja głowa ląduje w kiblu albo jestem wyzywany od pedałów. W domu też nie lepiej, rodziców prawie nie ma w domu. Są bardzo zapracowani bo chcą aby niczego mi nie brakowało ale boli mnie to, że nawet nie spytają co u mnie. Chociaż tyle dobrze, że mam swojego kota Crow'a, który zawsze mnie rozumie. Życie jest cholernie cięzkie ale trzeba to przetrwać. Jestem silny, wierze w to.
Mam na imię Andrew Dennis Biersack mam 15 lat, a oto moja historia.
Mam nadzieje, że się podoba i bedziecie chcieli coś wiecej niż prolog. Licze na komętarze i do następnego. :)
• nie sprawdzałam błędów
