Harry
-Kto tym razem? -pytam udając zainteresowanie i biorę kolejny łyk palącego płynu.-Siostra Mike'a -odpowiada mój wspólnik, a ja o mało co nie zakrztuszam sie wódką.
-Co kurwa?! -klnę spoglądając na Chris'a.
-Za 40 minut rozpoczyna się aukcja, Jake nie wie, że przyjedziemy.
-Kurwa, miałeś jej pilnować -syczę spoglądając na niego wściekłym wzrokiem. Ten tylko patrzy na mnie zdziwiony. Chris odkąd zastąpił mojego poprzedniego wspólnika przestał się czymkolwiek interesować. Pomijając fakt, że dobrze o tym wie do czego zdolny jest Jake.
-Sprowadź wszystkich -mówię oschle i nie czekając na nic wychodzę z firmy. Wsiadam do swojego czarnego vana i z piskiem opon odjeżdżam. Po 10 minutach jazdy docieram na miejsce. Wysiadam z auta i podchodzę do bagażnika zwinnym ruchem otwierając go. Wyciągam wcześniej załadowany rewolwer i chowam go do kabury przy tylnej kieszeni moich spodni. Zanim zamykam bagażnik biorę jeszcze dodatkowe ładunki i ruszam w stronę firmy. Wybieram numer do Louis'a, który odbiera po trzech sygnałach.
-Kurwa gdzie Ty jesteś? -pytam coraz bardziej wściekły.
-Przepustka pod wycieraczką i nie drzyj mi się do ucha -odpowiada rozdrażniony. Rozłączam się i sięgam pod wycieraczkę na której stoję aby po chwili wyciągnąć z niej przepustkę. Chowam ją do kieszeni moich spodni i bez wahania wchodzę do środka. Kieruję się po schodach na drugie piętro. Wchodzę do ogromnej hali gdzie ma rozpocząć się aukcja.
-Pan Styles? -odwracam się do tyłu aby po chwili ujrzeć niską, zgrabną blondynkę. Liv była dziwką i sekretarką Richarda w jednym. Odpowiadam jej skinięciem głowy.
-Proszę za mną -mówi prowadząc mnie do stolika z numerem 5. Siadam i wyciągam z kieszeni mój dzwoniący telefon, który nie daje mi spokoju.
-Dziewczyna z numerem 6. Leah Parker -po drugiej stronie słyszę głos jednego z moich wspólników.
-Zabierzcie ją od razu po aukcji. Ma być cała i nienaruszona -mówię ostatnie zdanie wypowiadając głośniej. Rozłączam się a po chwili światła w sali rozświetlają podium.
-Witam wszystkich na kolejnej licytacji. Życzę wszystkim powodzenia i mam nadzieję, że każdy będzie zadowolony z zakupu -w głośnikach rozbrzmiewa głos Richarda.
-Dziewczyna z numerem 1 -mówi lektor, a już po chwili na środek zostaje wypchnięta szczupła blondynka. Jednak nie jej szukamy.
Aukcja powoli dobiega końca, gdy zostaje ostatnia dziewczyna z numerem 6. Parę sekund później odsłaniają piękną, wysoką brunetkę, a ja zamieram na jej widok. Jej ciało jako jedyne jest posiniaczone, a dziewczyna z ledwością trzyma się na nogach z powodu większej ilości proszków w jej organizmie. Jednak nie wzrusza mnie to.
-500 dolarów -słyszę po chwili. Wciskam czerwony guzik podważając stawkę.
-2500 dolarów -ponownie przyciskam guzik do momentu, gdy nie słyszę:
-Sprzedana za 3500 dolarów. O odbiór prosimy zgłosić się osobiście. Aukcja zakończona -wzdycham z ulgą i wstaję z miejsca podchodząc do Louis'a, który stoi przy wyjściu z dumnym uśmieszkiem.
-Jest już z Niall'em, za dwa dni ma zjawić się Mike -zawiadamia mnie i razem kierujemy się w stronę wyjścia. Jebane 3500 dolarów poszło na jakąś dziwkę. Normalnie moglibyśmy załatwić tę sprawę bez żadnej zapłaty, ale nie tym razem. Nie mam ochoty na jebane gierki z Jake'iem.
Wychodzimy z budynku, a przy samochodzie stoi oparty Niall z resztą naszego gangu.
-Z kim jedzie ta ślicznotka? -odzywa się Zayn, a ja mam ochotę mu przypierdolić.
-To siostra Mike'a, a nie Twoja dziwka -mówię i sam dziwię się, że po raz pierwszy te słowa nie są kierowane w moją stronę. Może tylko ze względu na to, że to siostra mojego przyjaciela. Otwieram drzwi od mojego vana, po to aby zobaczyć bliżej dziewczynę. Śpi przykryta kocem, jej twarz cała jest posiniaczona a jej włosy potargane. Wygląda okropnie.
-Mike nas zabije, gdy tylko ją zobaczy -przyznaje Niall.
-Który jedzie ze mną? -pytam, na co jak na zawołanie Niall wsiada na miejsce pasażera. Jakby inaczej -śmieję się w myślach. Żegnam się z resztą i wsiadam do samochodu ruszając.
Leah
Budzi mnie głośny trzask.
-Kurwa -słyszę i jak najszybciej próbuję otworzyć oczy, jednak na marne. Moje powieki wydają się tak ciezkię, że dopiero po wielu próbach nareszcie mi się udaje.
-Obudziła się! -krzyczy głos obok mnie, a moja głowa boli niemiłosiernie. Pomimo tego, że powieki mam lekko uchylone, to obraz mam zamglony i widzę tylko zarysy dwóch postaci.
-Jak się czujesz? -pyta osoba po mojej lewej stronie i delikatnie chwyta mnie za czoło. Z moich ust wydostaje się cichy pomruk a już po chwili mgła znika i dokładnie mogę przyjrzeć się blondynowi i mężczyźnie z burzą kasztanowych loków na głowie.
-Boli Cię coś? -pyta blondyn.
-Wszystko -odpowiadam zachrypniętym głosem.
-Jesteś jeszcze na prochach -odpowiada oschle brunet. Oh, dzięki za informacje.
-Gdzie ja w ogóle jestem? -fukam.
-Nie tym tonem -upomina mnie brunet, a ja kulę się wewnątrz przez jego przeszywający wzrok.
Zostaw ☆, jeśli doceniasz moją pracę.
Hello miśki! Już jutro do szkoły ewh. Cieszycie się? Ja nie bardzo... Nie zniechęca mnie myśl, że nie zobaczę już w szkole osób z którymi byłam i nadal jestem bardzo zżyta. No ale trudno. :) Mam nadzieję, że rozdział nie zanudził! ♡ Buziaki x
CZYTASZ
Auction [book one] || h.s.
FanfictionLeah zostaje sprzedana na aukcji przez jeden z gangów jego przeciwnikom. Szefem gangu w którego ręce trafia Leah jest Harry -przyjaciel jej brata. http://spisfanfiction.blogspot.com