Chyba każdy z nas zna stwierdzenie, że historia lubi się powtarzać. Pytanie tylko, czy na pewno. Przecież każdy z nas się zmienia. Jesteśmy podatni na różne bodźce z zewnątrz. Wpływ na nas wywiera tak naprawdę każdy najmniejszy szczegół. W końcu, kto wie, co stałoby się, gdybyś poszedł do tej, a nie innej szkoły? Gdybyś zrezygnował z oferty pracy, która w przyszłości przyniosłaby ci światową sławę? Albo gdybyś nie znalazł się w tym jednym, konkretnym miejscu i nie poznał tej jednej, konkretnej osoby? Nigdy nie wiadomo, co czeka na nas za rogiem, więc skąd możemy wiedzieć, jak potoczy się nasze życie?
Ciekawą kwestią jest również tak zwane deja vu. Na pewno wszyscy słyszeli o tym dziwnym uczuciu, podpowiadającym nam gdzieś z tyłu głowy „hej, przecież ty już to przeżyłeś, wiesz, co się zaraz stanie". Jednak ile w nim prawdy? Skoro kiedyś ktoś oblał nas sokiem, czy powinniśmy odczuć deja vu, gdy ktoś inny wyleje na nas wódkę? Przecież to zupełnie coś innego, a jednak mózg kojarzy to z tym, co przytrafiło nam się w przeszłości. Czy to nie zaskakujące?
Stąd też w mojej głowie pojawia się pytanie; czy jeśli po wielu, naprawdę wielu zdarzeniach, wrócę w to samo miejsce i całkowitym przypadkiem, raz jeszcze natknę się na te same osoby, to powinnam czuć się tak samo, jak w przeszłości? W tym wypadku historia przecież nie zatacza koła, bo to ja jestem całkowicie inną osobą. Więc dlaczego, mimo to, mam wrażenie, że już to wszystko przeżyłam?
Po raz kolejny myślę, że świat lubi płatać figle. Kocha żartować i mieszać w najmniej oczekiwanych momentach, zupełnie, jakby Ziemia zaczęła obracać się w drugą stronę, cofając nieubłaganie płynący czas o kilka lat wstecz.
Problem, niestety, leży w tym, że nic nie jest już takie, jakie było kiedyś, a każda nasza decyzja ma inny skutek.
Dlatego też ja, Elizabeth Blurr, przychodzę tu jeszcze raz, by przedstawić, jak to wszystko potoczyło się dalej.
--
Dobry wieczór! Szczerze? Jestem całkowicie podekscytowana pisaniem tego fanfiction. Nie ukrywajmy, strasznie przywiązałam się do Glowing in the Dark, dlatego jego kontynuacja jest dla mnie czystą przyjemnością, choć nieco poplątałam się w prologu XD
Życzcie mi powodzenia! Kocham Was xx
CZYTASZ
Fire in My Heart | L.T. (GITD sequel)
FanfictionTo, co kiedyś zaczęło się od soku, teraz zyskuje całkiem nowy początek. Pytanie tylko, czy oby na pewno lepszy? "Everything's just lost" Glowing in the Dark - cześć pierwsza; Fire in My Heart - część druga; Lights of Our Home - część trzecia.